Mistrzostwa Europy U-21 2017. Wielkie rozczarowanie zamiast historycznego triumfu? Duże kłopoty "młodzieżówki"
Grać czy nie grać?
Pierwotny plan PZPN zakładał, że na ME U-21 2017 Polska wystawi "drużynę marzeń", w skład której wejdą zawodnicy pierwszej reprezentacji: Bartosz Kapustka, Karol Linetty, Arkadiusz Milik i Piotr Zieliński. Pierwszy dołączył do "młodzieżówki" już w marcu, ale głównie dlatego, że stracił miejsce w kadrze A.
Linetty ostatnio zadeklarował, że chce wystąpić na mistrzostwach i jego zejście będzie dużym wzmocnieniem drugiej linii reprezentacji U-21. Nie zmieni tego nawet to, że Linetty po raz ostatni zagrał w drużynie Marcina Dorny w marcu 2014 roku.
Wciąż nie wiadomo jednak, czy kadrze U-21 pomogą Milik i Zieliński, czyli zawodnicy, którzy nadaliby drużynie trenera Dorna całkiem innego kształtu. Nie będzie przesadą stwierdzenie, że piłkarze Napoli byliby jednymi z największych gwiazdy turnieju, na równi z Leroy Sane czy Marco Asensio.
Z ust Milika i Zielińskiego nie padła jednak jeszcze żadna deklaracja, a trener Napoli Maurizio Sarri otwarcie przyznaje, że jest przeciwny ich występowi na młodzieżowym Euro. Zegar tyka, bo kadra na turniej musi być ogłoszona do 6 czerwca.
-
gmk38 Zgłoś komentarzNo niewiem my rzadziej występujemy na MME niz Brazylia na igrzyskach oni wystepuja tam prawie zawsze, a dla nas to cos wyjatkowego jeszcze rozgrywane we własnym kraju
-
gmk38 Zgłoś komentarzWokol mlodziezowki robi sie fatalna atmosfera miedzy innymi dzieki gwiazdka z Neapolu , , Karol poprowadz kadre po medal !!!