MŚ 2018. Kadra do raportu: Biało-Czerwoni błysnęli w Europie! Adam Nawałka ma powody do zadowolenia
Strzelby wystrzeliły
Robert Lewandowski tym razem gola nie strzelił, bo nawet nie miał ku temu okazji - mecz z Augsburgiem (4:1), którym Bayern Monachium przypieczętował zdobycie mistrzostwa Niemiec, Polak przesiedział na ławce rezerwowych, by być w pełni sił na rewanżowe spotkanie 1/4 finału Ligi Mistrzów z Sevillą.
Świetnie spisali się za to inni polscy napastnicy. W piątek bohaterem meczu na szczycie bułgarskiej ekstraklasy został Jakub Świerczok, po którego dublecie Ludogorec Razgrad pokonał 3:2 CSKA Sofia i zrobił duży krok w stronę obronę mistrzostwa. W trzech ostatnich występach Świerczok zdobył aż pięć bramek, choć spędził na boisku raptem 80 minut.
Gola na wagę zwycięstwa Anderlechtu z Charleroi (2:1) strzelił Łukasz Teodorczyk. W pięciu ostatnich meczach "Teo" zdobył siedem bramek i teraz łącznie ma na koncie 11 trafień - to dorobek, który pozwala mu realnie myśleć o obronie tytułu króla strzelców.
W niedzielę głośno było o Arkadiuszu Miliku, który poprowadził Napoli do ważnego zwycięstwa z Chievo Werona (2:1). W 89. minucie strzelił gola na 1:1 - swojego pierwszego po powrocie do gry po przerwie spowodowanej kontuzją kolana - a potem miał udział w zwycięskim trafieniu Amadou Diawary. Po powrocie na boisko Milik pracował na gola tylko 123 minut.
Po końcowym gwizdku trener Maurizio Sarri nie mógł się nachwalić Polaka: - Za każdym razem, kiedy Arek wchodzi na boisko, uświadamia nam to, jak bardzo brakowało nam go przez te miesiące, kiedy nie grał. To była dla nas kara.
A bramkę dla Chievo, po której Napoli musiało odrabiać straty, zdobył Mariusz Stępiński. To jego trzecie trafienie w sezonie, ale drugie w czterech ostatnich występach. 22-latek znów zaskarbił sobie sympatię trenera Rolando Marana.
Z walki o mundial nie rezygnuje tez Kamil Wilczek, który w niedzielnym meczu z AC Horsens (4:1) zdobył swoją dziesiątą bramkę w sezonie. Co ciekawe, odkąd Adam Nawałka pominął go przy powołaniach na marcowe mecze towarzyskie z Nigerią (0:1) i Koreą Południową (3:2), Wilczek strzelił cztery gole, a przy jednym asystował, w ledwie sześciu meczach.
Gorzej wygląda sytuacja Dawida Kownackiego. 21-latek nie zagrał w żadnym z sześciu ostatnich meczów Sampdorii Genua. Najpierw trener Marco Giampaolo trzymał go na ławce rezerwowych, a po powrocie do klubu ze zgrupowań reprezentacji Polski Kownacki jest niedysponowany z powodu urazu.
Weekendowy bilans napastników reprezentacji Polski:Napastnik | Klub | Rywal | Wynik | Minuty | Bramki | Asysty | Rozgrywki |
---|---|---|---|---|---|---|---|
Robert Lewandowski | Bayern Monachium | FC Augsburg | 4:1 | na ławce rezerwowych | - | - | Bundesliga |
Arkadiusz Milik | SSC Napoli | Chievo Werona | 2:1 | 27 | 1 | 1 | Serie A |
Łukasz Teodorczyk | RSC Anderlecht | RSC Charleroi | 2:1 | 90 | 1 | 0 | Jupiler Pro League |
Mariusz Stępiński | Chievo Werona | SSC Napoli | 2:1 | 37 | 1 | 0 | Serie A |
Jakub Świerczok | Ludogorec Razgrad | CSKA Sofia | 3:2 | 45 | 2 | 0 | Parva Liga |
Kamil Wilczek | Broendby Kopenhaga | AC Horsens | 4:1 | 90 | 1 | 0 | Alka Superligaen |
Dawid Kownacki | Sampdoria Genua | CFC Genoa | 0:0 | poza kadrą (uraz) | - | - | Serie A |
-
Manuel Zgłoś komentarzKadra do raportu: Senegal, Kolumbia, Japonia do pokonania. Spocznij.
-
zbieram na nowe futro Zgłoś komentarzOni to sie nadają szybciej wrócą niż tam pojadą hahaha
-
Antoni Potrzeba Zgłoś komentarzOj bo ten balon może szybko pęknąć, już nie długo życie powie sprawdzam.