Złota era polskiego futbolu. Żyjemy w epoce zdobywców

Maciej Kmita
Maciej Kmita


Robert Lewandowski 

Kapitan drużyny narodowej jest symbolem tej generacji polskich piłkarzy. Odkąd w 2010 roku przeniósł się z Lecha Poznań do Borussii Dortmund, sięgnął w Niemczech aż po 11 trofeów drużynowych, a do tego trzykrotnie został królem strzelców Bundesligi, co jest rekordem wśród obcokrajowców, i raz był najskuteczniejszy w Pucharze Niemiec. Warto wspomnieć, że od grudnia 2016 roku Lewandowski jest też najlepiej opłacanym piłkarzem w historii nie tylko Bayernu Monachium, ale całej Bundesligi, co ma swoją wymowę.

Nigdy wcześniej polski piłkarz nie święcił takich sukcesów w jednej z pięciu najlepszych lig Starego Kontynentu, za jakie od dekad uchodzą angielska, francuska, hiszpańska, niemiecka i włoska, a równie liczną kolekcję trofeów na emigracji zebrał jedynie Krzysztof Warzycha. "Gucio" pracował na nią przez blisko 15 lat (1990-2004) w barwach greckiego Panathinaikosu Ateny.

W branym przez nas pod uwagę okresie, czyli w ostatnich pięciu sezonach, "Lewy" wzbogacił swoje CV o cztery mistrzostwa, trzy Superpuchary i jeden Puchar Niemiec, a w sobotę może dorzucić do tego kolejny Puchar Niemiec. Mało tego, jeśli w finale DFB Pokal Bayern pokona w Eintracht Frankfurt, Lewandowski dorówna Erwinowi WilczkowiHubertowi Kostce i Maciejowi Żurawskiemu i zostanie najbardziej utytułowanym polskim piłkarzem w historii.

Jednak nie tylko Lewandowski jest dobrą wizytówką polskiego futbolu w Europie i na świecie. Inni nasi piłkarze w ostatnich latach też odnoszą sukcesy, także w czołowych ligach Starego Kontynentu.

Czy polscy piłkarze są odpowiednio szanowani w Europie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
  • zorkin Zgłoś komentarz
    typowe lanie wody I artykul sponsorowany pod jednego zawodnika nawet nie przewijam tych stron bo juz z gory wiem kto zrobil wg was najlepsza reklame Polski za granica
    • Fazik Zgłoś komentarz
      dawniej ( za czasow SF)redaktor pisal naprawde ciekawe i obiektywne artykuly.to,ze zrobilo sie tu badziewo,nie znaczy,ze trzeba do tego poziomu zejsc i pisac bzdury,czy tylko pod
      Czytaj całość
      klikniecia...sam Widzew i jego zawodnicy z lat 80tych zdobyli wiecej niz cala ta obecna kadra...jeszcze brakuje,by wlaczyc do artykulu wzmianke o wagach,czy Annie L...
      • zadziwiony Zgłoś komentarz
        Tak, "złota era". Rzeczywiście Polskie kluby grają całkiem solidną piłkę. Mam tu na myśli Bayern, Napoli, Juventus i wiele innych. To krzepi, zwłaszcza kiedy porówna się je z "Żydami
        Czytaj całość
        z Cracovii", "Białorusinami z Jagiellonii" czy "Szwabami z Pogoni". Od razu lżej się robi na sercu. Po prostu jesteśmy MOCARSTWEM :((
        • Sezonowiec Bostonu Zgłoś komentarz
          Śmieszny artykuł o niczym. Złota era bo ktoś miał jakiś mniejszy czy większy udział w zdobyciu tytułu albo wywalczeniu jakiegoś pucharu.
          • siber Zgłoś komentarz
            ""Złota era polskiego futbolu. Żyjemy w epoce zdobywców"". Pismaku czym tutaj się ślinisz ? Piszesz o złotej erze
            Czytaj całość
            polskiego futbolu ? Polski futbol ,to polska liga i piłka klubowa ! A nie jakieś osiągnięcia pojedyńczych piłkarzy w zagranicznych klubach . Pomyliłeś znaczenie "polski futbol ", bo tu to tragedia . Ranking UEFA umieścił polską ligę na ostatnim miejscu w Europie (zdobycze punktowe mistrza Polski .) Nie wspominam o osiągnięciach polskiej piłki klubowej w Europie ,bo tutaj tragedia ,leją nas WSZYSCY . Dobrą ligę naszą i piłkę klubową ,to mieliśmy na przełomie lat 60 i 70 tych .Górnik -finał PZP , Legia- półfinał PEMK , Ruch - ćwierćfinał PUEFA. A co mamy teraz ? DNO ! Więc pismaku zmień profesję ,bo ten tytuł nie pasuje do tych Twoich wypocin. A co mamy w reprezentacji ? Ćwierćfinał ME i awans do MŚ . To jest ta ""Złota era polskiego futbolu. Żyjemy w epoce zdobywców."" ?!?! Człowieku błaźnisz się !