Reprezentanci Polski zmieniają kluby. Jedni ratują kariery, inni podjęli nowe wyzwania
Łukasz Skorupski (Bologna FC)
Po sezonie spędzonym na ławce Romy zabrzanin nie czekał na odejście z klubu Alissona, który ostatecznie trafił do Liverpoolu, lecz sam postanowił zmienić otoczenie i za 9 mln euro przeniósł się do Bologni. Na Stadio Renato Dall'Ara Polak ma udowodnić, że po udanych sezonach (2015-2017) w Empoli nieprzypadkowo był nazywany czołowym bramkarzem Serie A.
W minionych rozgrywkach numerem jeden w bramce Bologni był Antonio Mirante, z którym Skorupski minął się w drodze do Rzymu. Doświadczony Brazylijczyk ma być w Romie zmiennikiem sprowadzonego z FC Kopenhaga Robina Olsena, a Skorupski ma zająć jego miejsce w bramce zespołu Filippo Inzaghiego.
Skorupski będzie grał o podwójną stawkę. Z powodu kontuzji nie mógł wziąć udziału w MŚ 2018, a przez jego niedyspozycję na trzecią pozycję w hierarchii reprezentacyjnych bramkarzy wskoczył Bartosz Białkowski. Dobrymi występami w barwach bolońskiego klubu 27-latek ma zamiar odzyskać miano pierwszego po Łukaszu Fabiańskim i Wojciechu Szczęsnym.