"Corriere dello Sport": Milik, magia w Cagliari
"Krzyk Milika w 91. minucie, po gorzkim rozczarowaniu na Anfield (...) doprowadził do pierwszej domowej porażki Cagliari Calcio w sezonie" - można przeczytać na początku relacji z meczu w "Corriere dello Sport".
Dziennik przypomniał, że polski napastnik był bliski gola już w 65. minucie, ale po jego świetnym strzale z główki piłka odbiła się od poprzeczki. "Rzut wolny Milika sprawił, że Carlo Ancelotti wyskoczył z ławki. W końcu miał rację" - podsumował relację reporter.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
włoskie media
Zgłoś błąd
Komentarze (6)
-
wisus54 Zgłoś komentarz
Okazuje się że jak piłka się nie rusza to Milik potrafi w nią trafić, gorzej jest jak piłka toczy się po boisku wtedy już jest problem. -
5teel Zgłoś komentarz
Brawo dla Arka ale niema się co podniecać dziś u Włochów jesteś Bogiem jutro będziesz znienawidzony taki to naród narzekaczy niestety dlatego tam trzeba trzymac forme równe 365 dni:)
wisus54
Zgłoś komentarz
5teel
Zgłoś komentarz