Bundesliga. Nie tylko Robert Lewandowski. Oto najlepsi Polacy w historii niemieckiej ekstraklasy

Krzysztof Sędzicki
Krzysztof Sędzicki

6. Jacek Krzynówek 

Najsłynniejsza polska lewa noga w historii Bundesligi, jeden z nielicznych Polaków-mistrzów Niemiec - zdobył tytuł w 2009 roku w barwach VfL Wolfsburg. To było ukoronowanie jego pobytu w Niemczech.

Do Bundesligi nie trafił bezpośrednio z polskiej ligi: w 1999 roku z GKS Bełchatów wyciągnął go II-ligowy 1.FC Nuernberg i dopiero z tym klubem awansował do ekstraklasy (2001).

A potem był transfer do Bayeru Leverkusen, z którym poznał smak gry w Lidze Mistrzów, przenosiny do Wolfsburga i do Hannover. 96, w którym przedwcześnie zakończył karierę z powodu kontuzji.

Jacek Krzynówek w Bundeslidze:
Kluby: 1. FC Nuernberg (2001-03), Bayer Leverkusen (2004-06), VfL Wolfsburg (2006-09), Hannover 96 (2009-10)
Mecze: 178
Gole/asysty: 24/32

Czy będziesz śledziła/śledził Bundesligę po wznowieniu sezonu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • Kot Odzawsze Zgłoś komentarz
    Jak nie wspomina się Okońskiego, to nic się nie wie o prawdziwej karierze w bundeslidze
    • Ralph Kopcewicz Zgłoś komentarz
      Znowu ten bobek vel rl9/drewno......ma karnet w faktach....
      • zbych22 Zgłoś komentarz
        Młodzież chce zaistnieć ale nie bardzo wie jak. Na piłce znają się umiarkowanie,a historia w ogóle ich się nie ima. SF stają się powoli portalem ze specjalistami od niczego. Ctrl+c
        Czytaj całość
        Ctrl+v to jest ich standard pracy.
        • Marianek07 Zgłoś komentarz
          Kto to pisał ? Chyba sam sobie wybrał te listę z kilku których zna albo gdzieś o nich słyszał Pewnie z nudów, z żonką w domu. Gdzie Juskowiak, Rudy ? Przede wszystkim gdzie Mirek
          Czytaj całość
          Okoński ??? Dla przypomnienia autorowi : Mirosław Okoński w Niemczech reprezentował barwy Hamburger SV (1986-1988 62-15), w 1987 w plebiscycie na piłkarza roku Bundesligi zajął 2. miejsce za Uwe Rahnem.
          • CarlSchmitt Zgłoś komentarz
            Kłania się logika. Jeśli tytuł brzmi "Nie tylko Lewandowski", to ze zrozumiałych względów nie trzeba już go tu umieszczać, bo czyni to sam tytuł. A brak Andrzeja Juskowiaka
            Czytaj całość
            to już kompromitacja.