Liga Europy: Lech Poznań - Benfica Lizbona. Media: jeden piłkarz skradł wszystkie czołówki

Sebastian Szczytkowski
Sebastian Szczytkowski
ojogo.pl

"Zagraliśmy świetny mecz"

Lech postawił się drużynie ze stolicy Portugalii i konfrontacja w pierwszej połowie była wyrównana. Na zakończenie pierwszego kwadransa Mikael Ishak strzelił na 1:1 z podania Alana Czerwińskiego, a później Benfica nie miała łatwości w kreowaniu sytuacji podbramkowych. Dopiero w 41. minucie Darwin Nunez odzyskał prowadzenie, tym razem 2:1, dla gości. Tak rozpoczęła się jego mała kanonada.

"Darwin wyróżnił się w zwycięskim debiucie Benfiki" - tytułuje relację "O Jogo" w internetowym serwisie, a także cytuje najważniejszego zawodnika spotkania. "Trzy gole dużo dla mnie znaczą i pomogą mi. Wierzyłem, że strzelę, ale nie przypuszczałem, że aż trzy. Po pięciu spotkaniach bez zdobytej przeze mnie bramki drużyna wspierała mnie. Nadszedł czas, żebym kontynuował pracę z pokorą. Zagraliśmy przeciwko Lechowi świetny mecz".

Czytaj także: Kapitalne widowisko i wielki niedosyt! Porażka wicemistrza Polski

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: kapitalny gol w MLS. Takiej bramki nie powstydziłby się nawet Cristiano Ronaldo
Czy Lech Poznań zdobędzie minimum punkt w grupie Ligi Europy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)