To nazwisko niemieckie media odmieniają przez wszystkie przypadki. Nie jest to Lewandowski

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk

"Kicker": Ostatnie słowo należało do Comana

"Bayern zremisował 1:1 w Salzburgu. Austriacy dobrze grali przez niemal cały mecz, ale w 90. minucie ostatnie słowo należało do Kingsley'a Comana. W drugiej połowie Bayern dużo biegał, budował presję i zmuszał rywala do popełnienia błędów. Ostatecznie musiał się zadowolić uratowanym remisem" - podsumował niemiecki "Kicker".

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w tej roli Lewandowskiego jeszcze nie widzieliśmy. Co on trzyma w dłoni?

Czytaj także: Liga Mistrzów. Lewandowski pobił rekord Messiego. To była formalność

Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • franekbra Zgłoś komentarz
    Piotrek masz racje ! A Lewy co najmniej kilka razy stał na 11 metrze nie kryty i podania nie dostawał . Schodził do tylu na rozegranie żeby chociaż piłkę dotknąć . Bez Goretzki Neuer
    Czytaj całość
    Davisa tez Bayern jest słabiutki
    • Piotrek Rom Zgłoś komentarz
      Coman, Sane i Gnabry przestali grać zespołowo. Interesują ich jedynie własne fajerwerki… i mamy efekt. Jednak trzeba tez przyznać że Lewy nie powalczył o swoją pozycję. Dziwnie się
      Czytaj całość
      ustawiał, ale kolka razy aż prosiło się o podanie kończące od jednego z wyżej wymienionych…