Kompendium PGNiG Superligi: Gwardia Opole

Wiktor Gumiński 31 Sierpnia 2015, 15:23

Janusz Maksym: Liczymy na Kedzo i skrzydłowych
Po zwycięstwie 30:17 w ostatnim sparingu nad Śląskiem Wrocław atmosfera w zespole jest chyba jak najbardziej pozytywna?

- Zgadza się. Sztab trenerski oczywiście uważa, że mamy jeszcze kilka rzeczy do zrobienia, ale drużyna jest raczej przygotowana do tego, by wystartować. Naszym celem w nadchodzącym sezonie jest znalezienie się w czołowej "ósemce" po fazie zasadniczej.

Z nowych nabytków jesteście na razie zadowoleni czy wciąż oczekujecie po nich czegoś więcej?

- Uważam, że wszystko będzie się jeszcze docierać, ale na dzień dzisiejszy ich postawa nie wygląda źle. Zawodnicy generalnie spełniają oczekiwania. Nie mieliśmy co prawda okazji sprawdzić Ivana Milasa, ponieważ leczył kontuzję, której nabawił się jeszcze w Rumunii. Jest on już jednak w cyklu treningowym i będzie grać.

W okresie przygotowawczym nie uniknęliście problemów zdrowotnych.

- Największe obawy mamy co do Kamila Mokrzkiego, który naciągnął więzadła krzyżowe w kolanie podczas meczu sparingowego w Zabrzu (28 lipca - przyp. red.) i od tej pory się rehabilituje. Jego jedynie może nam ewentualnie zabraknąć, choć w tym tygodniu wraca już do treningów. Pozostali gracze są gotowi do gry.

Jaka będzie Pana zdaniem najmocniejsza strona Gwardii w sezonie 2015/16?

- Jeżeli chodzi o formacje, to na pewno obrona. Ponadto bardzo liczymy na Nikolę Kedzo przy rzutach z dystansu. Mam również nadzieję, że skrzydłowi pokażą, na co ich stać. Generalnie mamy na tej pozycji dobrych zawodników, takich jak Wojciech Trojanowski czy Rok Simić, który może także występować na pozycji środkowego i lewego rozgrywającego.