Najlepsi polscy szczypiorniści 2018: lewoskrzydłowi
3. Bartłomiej Tomczak (NMC Górnik Zabrze)
Swego rodzaju ewenement. Tomczak jest nie do zdarcia, rzadko opuszcza spotkania. Odkąd w 2013 roku przeniósł się z Kielc do Zabrza, to każde rozgrywki kończył z przynajmniej 100 bramkami. Jest na dobrej drodze do wypełnienia swojej normy, bo w pierwszej części sezonu 2018/19 rzucił 50 goli. Trener Trtik przyznaje lewoskrzydłowym podobną liczbę minut, właściwie między Czuwarą a Tomczakiem można postawić znak równości. Wyższe miejsce dla bardziej doświadczonego głównie ze względu na nieznacznie lepsze statystyki. 33-latek zostanie w Zabrzu do 2020 roku i powalczy o pierwszy od kilku sezonów medal Superligi. Na razie Górnicy są na dobrej drodze, zajmują kapitalne drugie miejsce na półmetku rundy zasadniczej.