Relacja na żywo
Na kolejną relację live z Pjongczangu zapraszamy już jutro od godz. 6.00.
Kolejny dzień zmagań na igrzyskach olimpijskich w Pjongczangu dobiegł końca. Najlepszym występem wśród polskich sportowców było 9. miejsce Natalii Czerwonki w biegu panczenistek na 1500 metrów.
Maren Lundby wytrzymała presję i została mistrzynią olimpijską! Fantastyczna końcówka konkursu kobiet.
Obniżenie belki startowej o dwa stopnie nie przeszkodziło Katharinie Althaus. Niemka skoczyła 106 metrów i zdecydowanie prowadzi. Do końca konkursu został ostatni skok.
Irina Awwakumowa skoczyła 102 metry i wyszła na prowadzenie. Na górze została już tylko najlepsza trójka.
Belka startowa została przesunięta z 27. na 25. Do końca konkursu skoków została już tylko najlepsza piątka. Na razie prowadzi Carina Vogt.
Choć w konkursie kobiet na normalnej skoczni bierze udział tylko 35 zawodniczek, to rywalizacja trwa już dwie godziny. Do końca jeszcze 13 skoczkiń.
Tymczasem dobiegł końca mecz hokeistek. Szwecja rozgromiła Koreę aż 8:0.
Wiatr znów zaczyna rządzić na skoczni.
Igrzyska potrwają dłużej? Wszystko przez złą pogodę.
W Pjongczangu jest już po godz. 23. Trwa jeszcze rywalizacja w meczu Szwecja - Korea w hokeju na lodzie kobiet, a także druga seria konkursu kobiet na skoczni normalnej.
Niewiele brakowało, a w biegu na 1500 metrów mielibyśmy holenderskie podium.
Tym razem wiatr nie odgrywa pierwszoplanowej roli.
Szwedzkie hokeistki prowadzą już aż 7:0 w meczu z Koreą. Trwa ostatnia tercja.
W konkursie skoków kobiet po pierwszej serii prowadzi Maren Lundby. Druga jest Katharina Althaus, a trzecia Sara Takanashi. Za kilkanaście minut rozpocznie się druga seria.
Ireen Wüst została mistrzynią olimpijską na 1500 metrów. Drugie miejsce zajęła Miho Takagi, a podium uzupełniła kolejna Holenderka Marrit Leenstra. Najlepsza z Polek Natalia Czerwonka zajęła dziewiątą pozycję.
Marrit Leenstra długo jechała po pierwsze miejsce, ale ostatecznie przegrała z Irene Wuest o 0.91 s. Katarzyna Bachleda-Curuś ma aktualnie 10. czas.
Kapitalny przejazd Irene Wuest! Holenderka wyszła na prowadzenie i o 1.19 s wyprzedza Brittany Bowe. Trudno będzie ją pokonać. A już za moment na torze pojawi się Katarzyna Bachleda-Curuś.
Po przejeździe 17 zawodniczek Natalia Czerwonka wciąż plasuje się na trzeciej pozycji. Szanse na medal są jednak minimalne.
Mikael Kingsbury mistrzem olimpijskim w jeździe po muldach. Srebro dla Australii wywalczył Matt Graham.
Dobiegł końca drugi ślizg saneczkarek. Natalia Wojtuściszyn osiągnęła 17. czas, natomiast Ewa Kuls-Kusyk była 22.
Olimpijczycy mają czego się obawiać?
Ewa Kuls-Kusyk ukończyła swój drugi ślizg z czasem 46.933 s i jest to 20. czas wśród 22. zawodniczek, które dojechały na razie do mety.
Druga z Polek ukończyła bieg na 1500 metrów. Luiza Złotkowska z czasem 1:58.98 min. zajmuje aktualnie 8. miejsce. Trzecią pozycję utrzymała Natalia Czerwonka.
Natalia Wojtuściszyn tym razem bez błędów. Polka ma akutalnie 13. czas wśród 18. zawodniczek.
Natalia Czerwonka dotarła już do mety. Polka osiągnęła czas 1:57.85 min, co daje jej aktualnie trzecie miejsce.
Polskie panczenistki będą mogły liczyć na wsparcie swoich kibiców.
Grzegorz Guzik ostatecznie nieco poprawił swoją lokatę. Dotarł do mety na 56. miejscu, ze stratą 6:15.6 min.
Nic, ani nikt nie zatrzymał Martina Fourcade'a. Francuz zwyciężył w biegu pościgowym na 12,5 km. Drugie miejsce zajął Sebastian Samuelsson, a trzecie Benedikt Doll.
Zanosi się na pogrom w meczu hokeistek. W 11. minucie pierwszej tercji Szwecja prowadzi z Koreą już 3:0.
Za moment rozpocznie się rywalizacja panczenistek na 1500 metrów.
Plan startów Polek:
7. wyścig: Natalia Czerwonka vs Brittany Bowe (USA)
8. wyścig: Nikola Zdrahalova (CZE) vs Luiza Złotkowska
12. wyścig: Marrit Leenstra (NED) vs Katarzyna Bachleda-Curuś
5/5 Martina Fourcade'a na ostatnim strzelaniu i Francuz zmierza po swoje trzecie mistrzostwo olimpijskie w karierze!
Emmy Alasalmi otwiera wynik meczu Szwecja - Korea. Zawodniczki z Kraju Trzech Koron prowadzą 1:0.
Jedno pudło Grzegorza Guzika na drugim strzelaniu. Polak awansował o dwa "oczka" w klasyfikacji.
Na hokejowej tafli rozpoczął się mecz kobiecych reprezentacji Korei i Szwecji.
Coraz ciekawiej robi się w półinale turnieju par mieszanych w curlingu. Po pięciu endach Szwajcaria remisuje z Olimpijczykami z Rosji 4:4.
Grzegorz Guzik jest już po pierwszym strzelaniu. Niestety, Polak zaliczył dwa pudła i spadł na ostatnie miejsce.
Dobiegła końca seria próbna przed konkursem kobiet na normalnej skoczni. Najlepsza była Katharina Althaus, która skoczyła 105,5 metra. Drugie miejsce zajęła Maren Lundby, a trzecie Sara Takanashi. Polki nie startują.
Do startu przygotowują się już biathloniści, którzy rywalizować będą w biegu pościgowym na 12.5 km. Jako pierwszy na trasę ruszy Arnd Peiffer. W zmaganiach weźmie udział jeden reprezentant Polski. Grzegorz Guzik wystartuje jako 59. ze stratą 2:13 min. Zawodnicy będą mieli cztery strzelania, a za każde pudło będą musieli przebiec dodatkowo 150 metrów.
Dobiegł końca pierwszy ślizg w saneczkarstwie kobiet. Ewa Kuls-Kusyk uplasowała się na 20. lokacie, natomiast Natalia Wojtuściszyn, wskutek błędu popełnionego na trasie, zajmuje 29. miejsce. O godz. 13.20 rozpocznie się drugi ślizg.
Trwa drugi półfinał turnieju par mieszanych w curlingu. Po trzech endach na prowadzeniu znajduje się Szwajcaria, która wygrywa z Olimpijczykami z Rosji 3:2.
Na skoczni normalnej za moment rozpocznie się seria próbna przed konkursem pań. Na godz. 12.45 zaplanowano natomiast początek zmagań panczenistek na 1500 m. Na starcie pojawią się Natalia Czerwonka, Luiza Złotkowska i Katarzyna Bachleda-Curuś.
Błąd, który kosztował polską saneczkarkę dobry wynik.
Natalia Wojtuściszyn popełniła duży błąd na trasie i aktualnie zajmuje ostatnie miejsce. Ogromna szkoda.
Dobiegły końca eliminacje w jeździe po muldach. O godz. 13.00 rozpocznie się finał.
Ewa Kuls-Kusyk ukończyła już swój pierwszy ślizg. Polka osiągnęła czas 47.037 s i aktualnie zajmuje 11. miejsce wśród 14 zawodniczek.
Dziś odbędzie się także konkurs kobiet na skoczni normalnej. Wiatr znów będzie przeszkadzał?
Kilka słów na temat biegu pościgowego kobiet.
Czołowa dziesiątka biegu pościgowego kobiet.
Na torze saneczkarskim rozpoczyna się pierwszy ślizg kobiet. Jako czternasta na trasie pojawi się Ewa Kuls-Kusyk, a z nr 19 wystartuje Natalia Wojtuściszyn.
Pretensje prezesa są uzasadnione?
Skrócone wyniki biegu pościgowego kobiet:
1. (1) Laura Dahlmaier (Niemcy) 30:35.3 min.
2. (13) Anastazja Kuzmina (Słowacja) +29.4 s.
3. (19) Anais Bescond (Francja) +29.6 s.
---
30. (34) Weronika Nowakowska +3:10.9 min.
36. (28) Krystyna Guzik +3:49.0 min.
43. (45) Monika Hojnisz +4:30.3 min.
49. (56) Magdalena Gwizdoń +5:31.7 min.
Srebro wywalczyła Anastasia Kuzmina, która o 0.2 wyprzedziła Anais Bescond. Polki wciąż na trasie.
Laura Dahlmeier z drugim złotem w Pjongczangu! Niemka z dużą przewagą wygrała bieg pościgowy.
5/5 Laury Dahlmeier na ostatnim strzelaniu. Niemka pewnie zmierza po drugi złoty medal!
Coraz słabiej idzie polskim biathlonistkom. Weronika Nowakowska i Krystyna Guzik po jednym pudle na trzecim strzelaniu, natomiast Monika Hojnisz i Magdalena Gwizdoń nie trafiły dwukrotnie i spadły w klasyfikacji.
W Pjongczangu trwa bieg pościgowy kobiet w biathlonie, a o 11.30 czasu polskiego rozpoczną się kwalifikacje w jeździe po muldach mężczyzn.
Drugie strzelanie nie poszło po myśli Polek. Magdalena Gwizdoń zanotowała dwa pudła, natomiast pozostałe reprezentantki po jednym.
Zgadzacie się?
Polki są już po pierwszym strzelaniu. Weronika Nowakowska była bezbłędna, natomiast pozostałe reprezentantki naszego kraju zaliczyły po jednym pudle.
Spośród reprezentantek Polski jako pierwsza na trasę biegu pościgowego ruszy Krystyna Guzik, która ma 1:37 min. straty do liderki. Później wystartuje Weronika Nowakowska (+1:57 min.), Monika Hojnisz (+2:14 min.) oraz Magdalena Gwizdoń (+2:30 min.).
Najzimniejszymi igrzyskami w historii były te z 1994 roku w Lillehamer, z kolei najcieplej było przed czterema laty w Soczi.
O godz. 11.10 czasu polskiego rozpocznie się biathlonowy bieg pościgowy kobiet. Na starcie pojawią się cztery reprezentantki Polski. -> RELACJA LIVE
Dobiegł końca mecz hokeistek. Reprezentacja Szwajcarii pokonała Japonię 3:1. Dwie bramki dla zwyciężczyń zdobyła Sara Benz, a jedno trafienie dołożyła Alina Muller. Honorową bramkę dla Japonii strzeliła Hanae Kubo.
Niestety, kolejny groźny upadek w Pjongczangu.
Na tafli hokejowej wciąż bez zmian - Szwajcaria prowadzi z Japonią 3:1.
Jest gol dla reprezentacji Japonii! Hanae Kubo dokłada kija po zagraniu Miki Hori. Szwajcarki dalej prowadzą, ale już tylko 3:1.
Rozpoczęła się trzecia tercja meczu hokeja na lodzie kobiet. Szwajcaria prowadzi z Japonią już 3:0. Alina Muller podwyższyła rezultat. Do końca niecałe 14 minut.
Igrzyska Olimpijskie to spełnienie marzeń, nawet mimo przeciwności!
O 11:50 na torze lodowym zobaczymy rywalizację jedynek pań. Na liście startowej dwie Polki - Natalia Wojtuściszyn oraz Ewa Kuls-Kusyk
Wiatr daje się we znaki kombinatorom norweskim. Z zaplanowanych na dziś trzech serii treningowych w skokach narciarskich odbyła się tylko jedna. Najdalej skoczył Niemiec Eric Frenzel - 108 m.
Polacy:
16. Paweł Słowiok 85 m
21. Wojciech Marusarz 85 m
26. Szczepan Kupczak 79 m
34. Adam Cieślar 62,5 m
Za nami także 3. i 4. sesja treningowa na torze saneczkowym w kategorii dwójek. Najszybsi Niemcy Toni Eggert i Sascha Benecken.
Polacy - Wojciech Chmielewski i Jakub Kowalewski zajęli kolejno 12. i 20. miejsce.
Zakończyła się druga tercja spotkania Szwajcaria - Japonia. Hokeistki z Europy prowadzą 2:0.
Mamy dla was kolejny wywiad. Tym razem rozmowa z Patrykiem Serwańskim z RMF FM:
Szwajcarskie hokeistki prowadzą już 2:0. Ponownie Sara Benz pokonała Nanę Fujimoto, wpadając jeszcze przy tym do bramki.
Szwajcaria - Japonia 1:0! Sara Benz zdobyła gola podczas gdy jej drużyna grała w przewadze.
Tymczasem w Korei...
W hokejowym szwajcarsko-japońskim pojedynku nadal bez bramek. Do końca drugiej tercji nieco ponad 12 minut.
Zaktualizowaliście już w swoich notatkach klasyfikację medalową? Jeśli nie, możecie to nadrobić.
Pierwsze 20 minut meczu Szwajcaria - Japonia za nami. Na razie 0:0. Hokeistki z Kraju Kwitnącej Wiśni prezentują się lepiej, ale nie wykorzystują swoich szans. Przez 90 sekund grały nawet w podwójnej przewadze.
Trzymamy za słowo tak samo mocno jak trzymamy kciuki! O 11:50 wyścigi na 1500 m kobiet z udziałem nie tylko Natalii Czerwonki, ale także Katarzyny Bachledy-Curuś i Luizy Złotkowskiej.
Jamie Anderson znów złota. Amerykanka wygrała zawody w snowboardowym slopestyle'u. Warunki przeszkadzały, bo rozegrano dwie z trzech planowanych serii, a zawody opóźniły się o godzinę.
Co prawda zdjęcia tego nie oddadzą, ale można chociaż zobaczyć kilka ujęć z zawodów w łyżwiarstwie figurowym.
Temperatura poniżej -10 stopni, około 130 km/h, a on jechał bez maski. I to jest prawdziwy bohater igrzysk!
No proszę, trzeba uważać, co się dedykuje...
Za chwilę początek spotkania reprezentacji Szwajcarii i Japonii w turnieju hokeja na lodzie pań.
Michał Bugno przepytał Przemysława Babiarza o sobotni konkurs w skokach narciarskich na normalnej skoczni.
Narzekacie, że igrzyska w nocy? Nasi ludzie pracują na miejscu, także w nocy!
Wiatr na szczęście nie miał jak zakłócić walki łyżwiarzy figurowych.
Perfekcyjna synchronizacja!
Emocje z reprezentantami Polski w roli głównej czekają nas dopiero za około trzy godziny. O 11:10 początek biegu pościgowego kobiet w biatlonie z udziałem Krystyny Guzik, Magdaleny Gwizdoń, Weroniki Nowakowskiej i Moniki Hojnisz.
A może chcielibyście, aby igrzyska potrwały dłużej?
Rozpoczęła się też trzecia sesja treningowa na torze saneczkowym w kategorii dwójek mężczyzn.
Tymczasem wczoraj polscy sportowcy wzięli udział we mszy świętej, której przewodniczył m.in. Krajowy Duszpasterz Sportowców, ks. Edward Pleń.
Wygląda na to, że kolejne emocje czekają nas dopiero za około 40 minut. Wtedy rozpocznie się spotkanie pomiędzy Szwajcarią i Japonią w turnieju hokeistek.
Wygląda więc na to, że zagrożony może też być konkurs kobiet w skokach narciarskich na normalnej skoczni.
Dziś mieliśmy zobaczyć w akcji kombinatorów norweskich, ale nadal czekamy na uspokojenie się wiatru.
A co jeszcze dziś w programie? Wciąż czekamy na starty Polaków. Nie ukrywamy, że liczymy na niespodziankę.
Wracamy też pamięcią do wczorajszych wydarzeń w biatlonie i sensacyjnego złotego medalu dla Arnda Peiffera. To w ogóle była ciekawa historia...
Wciąż jeszcze nie widzieliśmy w akcji narciarzy alpejskich.
Dzisiejszy program nieco storpedowała pogoda, przynajmniej, jeśli chodzi o konkurencje na powietrzu.
Witamy serdecznie w kolejnym dniu rywalizacji o olimpijskie medale w Pjongczangu!