Wyglądają identycznie i tworzą historię. Trojaczki z Estonii zrobią furorę w Rio!

Michał Fabian
Michał Fabian

Maraton to dyscyplina, w której każdy kraj może desygnować na igrzyska trzy zawodniczki. Wcześniej ustalane jest wewnętrzne minimum, które należy spełnić. W Polsce wynosi 2 godziny i 30 minut, ale w Estonii poprzeczkę zawieszono dużo niżej. Wystarczy przebiec 42,195 km poniżej 2 godzin i 45 minut, by przybliżyć się do występu na igrzyskach.

Siostry zwietrzyły szansę. Kilka lat temu Leila - najstarsza z trójki - uzyskała czas zdecydowanie lepszy od minimum (2:37:11), podczas maratonu w Szanghaju. Później jednak zaczęły ją trapić kontuzje.

Doszło do tego, że to jej młodsze siostry zrobiły większy krok w stronę Rio. W 2015 r. Liina uzyskała na mistrzostwach świata w Pekinie wynik 2:39:42 (dał jej 27. miejsce), a Lily - podczas maratonu w Walencji - zanotowała rezultat 2:40:30.

Obie ściskały następnie kciuki za Leilę (na zdjęciu - po lewej), która w kwietniu podeszła do decydującego sprawdzianu w Hamburgu.

Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna / delfii.ee / postimees.ee / haspa-marathon-hamburg.de / marca.com
Zgłoś błąd
Komentarze (0)