Rio 2016: profesor Michał Daszek, sportowa samba i uciążliwy Katar
Wiktor Gumiński
Młokos uratował Słowenię
Problemy Danii w starciu z Argentyną były niczym w porównaniu do tych, jakich Słowenia doświadczyła podczas konfrontacji z Egiptem (27:26). Podopieczni Veselina Vujovica grali tak nierówno, że w trakcie drugiej połowy potrafili przegrywać różnicą trzech goli, by kilka minut później objąć takich samych rozmiarów prowadzenie. Na minutę przed końcem rywalizacji był natomiast remis 26:26. Decydujący cios wyprowadził jednak niezawodny, 19-letni skrzydłowy Blaz Janc. Tym samym w najlepszy możliwy sposób podsumował swój kapitalny występ. Wszystkie 8 oddanych przez niego rzutów znalazło drogę do egipskiej bramki (6/6 ze skrzydła, 2/2 z kontrataku).
Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)