Rio 2016: profesor Michał Daszek, sportowa samba i uciążliwy Katar
Wiktor Gumiński
Rzuty karne przekleństwem Francuzów
Przez większą część meczu Francja - Tunezja nic nie wskazywało na to, że faworyzowana ekipa z Europy będzie mieć jakiekolwiek problemy z płynnym wejściem w olimpijski turniej. Francuzi pewnie kontrolowali przebieg zawodów, już po pierwszej połowie prowadząc 16:11. Po przerwie sensacyjnie musieli się jednak bronić przed ambitną pogonią rywali. Nie musieliby tego czynić, gdyby lepiej wykonywali karne. A w tym aspekcie wypadli tragicznie. Tylko 2 spośród 7 oddanych przez nich rzutów z 7. metra znalazły drogę do bramki. Żaden z czwórki zawodników, którzy je wykonywali, nie mógł się pochwalić stuprocentową skutecznością (Kentin Mahe - 1/2, Luc Abalo - 0/1, Michael Guigou - 1/3, Valentin Porte - 0/1).
Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)