Rio 2016: polskie niespodzianki i pech naszej nadziei. Zobaczcie, co przespaliście
Marcin Górczyński
Horror w półfinale turnieju piłkarek ręcznych. Norweżki rywalizowały z Rosjankami i stoczyły jeden z najlepszych pojedynków w turnieju, a przynajmniej najbardziej emocjonujący. Na kilka sekund przed końcem meczu do dogrywki doprowadziła Heidi Loke i spotkanie zaczęło się od początku.
Dodatkowy czas gry na długo zapamięta liderka Norweżek, Camilla Herrem. Skrzydłowa była niemal nieomylna. Niemal. Zdobywczyni sześciu bramek zawiodła wtedy, kiedy koleżanki najbardziej ją potrzebowały. Na 10 sekund przed końcem stanęła oko w oko z bramkarką rywalek i nie rzuciła wyrównującej bramki. Rosjanki wygrały 38:37 i w finale zagrają z Francją. Herrem sama nie mogła uwierzyć, że nie wykorzystała tak dogodnej okazji.
Polub SportoweFakty na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
-
yes Zgłoś komentarzsobą" - czy to wiadomo od wróżbity z telewizji, czy dotyczy bycia NIE na świecie?? Na dalsze strony nie poszedłem, gdyż wystarczą mi informacje z dwóch pierwszych.
-
Małgorzata Jaczewska Zgłoś komentarz...no i medale amerykańskiego pływaka
-
corn Zgłoś komentarzO a tutaj Norweżki z Rosjankami grały ciekawe czy też mają problemy z astmą? A tak na poważnie to podobał mi się półfinałowy bieg Pani Jóźwik.
-
Henryk Pliszka Zgłoś komentarzBrawo Marysiu. Dziękuję Ci za wspaniałą walkę. Jesteś wielką nadzieją w Polskim oszczepie. Pozdrawiam Henio.