Ależ to była walka! Mieliśmy bohaterów, ale też słabsze akcenty

Seweryn Czernek
Seweryn Czernek
Fot. Andrzej Iwanczuk/NurPhoto

Przyjmujący

Wilfredo Leon - 6
Aleksander Śliwka - 3
Kamil Semeniuk - 4,5

Niekwestionowanym liderem naszej drużyny był Wilfredo Leon. Przyjmujący powoli wchodził w mecz i w pierwszej partii nie spisał się najlepiej, ale później wszedł na najwyższe obroty. Zdobył łącznie 25 punktów, w tym 20 w ataku (42 proc. skuteczności). Dodatkowo popisał się dwoma blokami i trzema asami serwisowymi. W przyjęciu zanotował 32 proc. skuteczności. 

W pierwszym składzie obok Leona zaprezentował się Aleksander Śliwka. Choć w przyjęciu zaprezentował się na dobrym poziomie (50 proc. pozytywnego, 25 proc. pozytywnego), w ofensywie trochę zawiódł. Skończył bowiem tylko 3 piłki. 

W trzeciej partii jego miejsce na parkiecie zajął Kamil Semeniuk, który dał dobrą zmianę. Skończył 11 piłek w ataku (58 proc.), w przyjęciu spisał się na podobnym poziomie, a dodatkowo zanotował asa serwisowego. 

Czy Polacy wywalczą medal podczas igrzysk w Paryżu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
  • Kazimierz Wieński Zgłoś komentarz
    Może już czas podziękować Kurkowi i niech Kaczmarek poczuje odpowiedzialność za grę !!!!!
    • Ro2013 Zgłoś komentarz
      Jeżeli Kurek i Kaczmarek jeszcze odpalą to będzie znaczyło że Grbic jest kozakiem ale jeżeli nie to powinien wylecieć bo mając w gazie Bednorza, Butryna i Bołądzia miał z czego
      Czytaj całość
      wybierać.
      • Król Kali Zgłoś komentarz
        Niech ktoś wytłumaczy dlaczego Kurek wychodzi w 1-ej szóstce a jest ciągle najgorszy.
        • Jerzy Salamucha Zgłoś komentarz
          Na szczęście Brazylia jest bardzo słaba, jak można przegrać mecz z zespołem grającym w ofensywie tylko środkowymi i jednym przyjmującym? Panowie Śliwka i Kaczmarek jak na razie na
          Czytaj całość
          wycieczce. Oby Kurek w miarę turnieju się obudził.
          • gigo69 Zgłoś komentarz
            tylko złoto