Topowe transfery Orlen Ligi
Marcin Olczyk
Największa strata
Małgorzata Kożuch (NIE): Atom Trefl Sopot -> Yamamay Busto Arsizio (WŁO)
Niemka polskiego pochodzenia wydatnie przyczyniła się do zdobycia mistrzostwa przez Atom Trefl. Jednak już w trakcie sezonu było mocno niezadowolona z problemów finansowych z jakimi borykał się klub. Nie dziwi więc, że szybko postanowiła zmienić pracodawcę. Szkoda, bo Orlen Liga straciła jedną z najlepszych atakujących, jakie kiedykolwiek występowały na polskich parkietach.
W kontekście strat warto wspomnieć również o odejściu Izabeli Żebrowskiej do pierwszoligowego Chemika Police i opuszczenia naszego kraju przez włoskiego mistrza Polski Alessandro Chiappiniego. Trenera z Półwyspu Apenińskiego skusił Azerrail Baku.
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
-
steffen Zgłoś komentarzNajwiększa strata to Hodge i Kożuch. No i Żebrowska w sumie też.
-
gerth Zgłoś komentarzNie będę klikał, można było napisac normalnie, jednak jeśli chodzi o "straty" to największa była strata Neriman Ozsoy, długo nie będzie w polskiej lidze tak utalentowanej zawodniczki.
-
jakubek Zgłoś komentarz"Niewiele" piszemy razem nieudaczny pismaku..
-
zimar Zgłoś komentarzgrała jako Polka, co było dodatkowym atutem zespołu z Sopotu. Z tego też względu wybrałbym właśnie ją jako największą stratę dla Atomu.
-
Eroll Zgłoś komentarzPoza tym co to za mega transfer Tokarskiej? Beznadziejny poprzedni sezon, a i w kadrze póki co zero z niej pożytku. Zawodniczka słynąca z tego,że kiedyś dobrze się zapowiadała.
-
PyraZPolaCebuli Zgłoś komentarzPopieram przedmówcę. Hodge zdecydowanie lepiej prezentowała się od Kożuch i to ona w głównej mierze dała zwycięstwo Atomowi w poprzednich rozgrywkach.
-
xyzz Zgłoś komentarzNa moje oko wieksza strata jest chociażby Megan Hodge. Kożuch w wielu meczach grala ponizej poziomu do ktorego przyzwyczaila wszystkich w reprezentacji.