Naj... sezonu 2012/2013 Orlen Ligi
Jacek Pawłowski
Największy dramat: Elżbieta Skowrońska (Tauron MKS Dąbrowa Górnicza)
Przez cały sezon Elżbieta Skowrońska była wyróżniającą się postacią w ekipie Waldemara Kawki. W decydującym o złotym medalu piątym meczu finałowym, wychowanka Wisłoki Dębica jednak nie zagrała. Powodem była kontuzji stawu skokowego, której siatkarka doznała na jednym z ostatnich treningów. - Dla mnie, jako zawodniczki, był to ogromny dramat. Czekałam na ten finałowy mecz całe moje siatkarskie życie. Nie udało się, trzymałam kciuki za dziewczyny, ale Atom był górą - przyznała z żalem tuż po zakończeniu spotkania.
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
-
gerth2 Zgłoś komentarzmistrzowskie drużyny są w łapach faciów typu Serwiński czy (na szczęście tylko przez część sezonu) Matlak. Rourke nie tyle się rozwinęła co uciekła z Muszyny więc gdy uciekła od tego supertrenerro który trzymał ją na ławce nagle stała się najlepszą zawodniczką ligi. Z kolej Maj która uciekła przed innym chłopkiem roztropkiem Matlakiem i niejasnymi finansami uwstecznia się. Nadal jest świetna ale mam wrażenie że rok temu w Sopocie grała lepiej. Ma szczęście że w Muszynie nie ma zmienniczki inaczje Serwiński posadziłby ją na ławie jak raHelę. Paulina się uwstecznia Krysia się rozwija, niedlugo Maj obudzi się z ręką w nocniku. Niech spieprza z tego grajdołu jak najszybciej, na dziś do Wrocławia, albo niech wraca do Atomu. Niestety ale Serwiński to jest szkodnik polskiej siatkówki, dajcie mu tytuł "honorowego trenera" jak taki ambitny albo postawcie pomnik ale trenera weżcie innego, dobrego. Same nazwiska nie grają co pokazuje przykład Wrocławia bo to siatkówka a nie F1, tutaj liczy się ZESPOŁOWOŚĆ. Niestety przykład Wrocławia pokazuje również że problem miałkich trenerów to problem całej ligi. Muszyna tylko dlatego się doczołgała do brązu że ma pakę 2x mocniejsza niż Wrocław, inaczej też by walczyła o utrzymanie (jak Wrocek przed nastaniem Norwega). BTW nie wiem po co Paulina woła że chce zagranicznego selekcionera bo akurat Makowski w niczym nie ustępuje np Ciapkowi a poza tym selekcjoner jej nie zbawi jeśli będzie się marnować na co dzień u Serwińskiego. Jak dalej tam będzie siedzieć to niedlugo nie będzie miało dla niej znaczenia kto jest trenerem drużyny narodowej.
-
Użytkownik zablokowany Zgłoś komentarzmecz. Mam nadzieję, że za rok Ela odbije sobie to podwójnie :)