Daleka droga do odbudowania reprezentacji - oceny Polek za występ w Lidze Europejskiej
Jacek Pawłowski
Malwina Smarzek - 3,5
Młoda atakująca bardzo dobrze rozpoczęła występy w Lidze Europejskiej ("4" za mecz z Grecją), jednak w kolejnych spotkaniach prezentowała spore wahania formy. Najlepsze w jej wykonaniu było starcie nr 2 w Płocku, przeciwko Niemkom. Smarzek zdobyła 17 punktów przy skuteczności w ataku 60 proc. Od redaktorów portalu SportoweFakty.pl za swój występ otrzymała ocenę "5". W kolejnych pojedynkach już nie wystąpiła, ze względu na powołanie do reprezentacji Polski juniorek.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas! Na Twitterze też nas znajdziesz!
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (14)
-
Siatkarka Zgłoś komentarzstrategi an mecze cos co by im wychodzilo dobrze i tego sie trzymaly.Te nowe atakujace poza Smarzek nie maja duzego wzrostu i atletycznej postury a sila sie na wbijanie gwozdzi przeciwnikowi,zamiast grac sprytnie czyli szukac rak w bloku itd
-
Jozef Gruczynski Zgłoś komentarzTo największy minus tej kadry? Zgoda i nie tylko Sieczka ale całe średnie pokolenie,które powinno być kołem napędowym tej kadry,natomiast młode i starsze tylko jako uzupełnienie.
-
Siatkarka Zgłoś komentarzgrała Sieczka,była duzo odważniejsza i pewniejsza od Kaczorowskiej która gra teraz w składzie,a zupełnie sobie nie radzi moim zdaniem
-
Siatkarka Zgłoś komentarzbeda miały grę z silniejszymi rywalkami już niedługo na WGP
-
Jozef Gruczynski Zgłoś komentarzprawo natury,pomysł Makowskiego to sztuczność i nic z tego nie będzie,do tego ta trójka którą wymieniłem z ogrywaniem w LE nie powinna mieć nic wspólnego,one potrzebują grę z silnymi rywalami i wsparcia polskich rutyniarek,nie inaczej.
-
Siatkarka Zgłoś komentarza czy właśnie te zawodniczki które ty wymieniłeś nie są właśnie tymi młodymi siatkarkami ...twoja wypowiedź troche się nie trzyma kupy
-
Jozef Gruczynski Zgłoś komentarzkonieczność ich ogrywania bez względu na wynik meczu). Będą po prostu równały poziomem gry do młodych nie opierzonych zawodniczek.
-
nartsoma Zgłoś komentarza gdzie grand prix ,mistrzostwa świata olimpiada nie jest łatwo zbudować drużyny i się utrzymać na szczycie .łatwiej na niego wejść niż na nim się utrzymać.
-
ksdani Zgłoś komentarzpowodem? Zmany skladu? Ile mczeow rozegrala z Kakolewska, Tokarska, Polec. Przecinak dawala rade ale punkt zdobyt z pilki rozegranej ponizez tasmy to jednak nie zasluga sypaczki. Gra ze srodkowymi na poziomie 1 ligi ..Szwajcarskiej.. Moze sie dowiem, ile spotkan w reprze moze, nasza ciagle jeszcze mloda rozgrywajaca, zaliczyc do udanych lub inaczej mowiac, granych na poziomie jaki np. demonstrowala we Wloszech? Moim zdaniem zadnego. Wina narzucanego przez kolcza sposobu rozgrywania, czy ciag dalszy historii- w lidze dobrze w reprze o klase slabiej? Mam nadziej, ze to pierwsze bo wyboru za wielkiego nie ma, tym bardziej, ze Makowski nie zrobil prawie nic w tej sprawie. Nawet w konczacych LE meczach z Hiszpania, Kajzer wchodzila na zagrywke.
-
Jozef Gruczynski Zgłoś komentarzsiatkarki mają sytuacje odwrotną i będzie im to przeszkadzało w rozwoju.Niektóre słabe mecze tych zawodniczek tylko potwierdzają tą opinie.
-
ksdani Zgłoś komentarzte wolne na lewe Makowski zarzadzil poniewaz ( prawodopodobnie) bedzie gral z Kowalinska na przyjeciu a do niej za szybko grac nie mozna.
-
jureczek Zgłoś komentarzsię działo w zespole polskim. Gdzie Asia Wołosz musiała grać świeczki na lewe i prawe skrzydło, bo nie miała nigdy szansy dobrze tych zagrań przećwiczyć z zawodniczkami. Dlatego też w klasyfikacji rozgrywających królują obie Niemki, choć przecież żadnymi wirtuozerkami rozegrania nie są. Oglądałem kilka meczy Asi Wołosz w lidze włoskiej i kilka w rozgrywkach LM i śmiem twierdzić, że Asia Wołosz jest zdecydowanie najlepszą rozgrywającą spośród występujących w naszej grupie rozgrywających. Jej nieporadność tłumaczę tym, że zdecydowanie ma inne założenia taktyczne narzucone przez sztab szkoleniowy, co nie za bardzo odpowiada stylowi w którym dotychczas grała, a także jak wspomniałem powyżej, bardzo małą ilością czasu na zgrywanie się zespołu. Co wielokrotnie powtarzało wiele zawodniczek z reprezentacji w wywiadach, a także wspominali o tym nasi dwaj szkoleniowcy. Jak zdecydowanie inna mogłaby to być współpraca, świadczy chociażby drugi mecz z Niemkami, w którym Aśka nie bacząc na uwagi trenera znacznie przyśpieszyła grę, zwłaszcza do Oli Wójcik, na lewe skrzydło. To się mogło wielu podobać. :)
-
ksdani Zgłoś komentarz2) / 63 4 WOLOSZ Joanna POLAND 8 (28) 30,64% (110 - 18 - 20) / 235 5 HABIBOVA Shafagat AZERBAIJAN 9 (25) 30,09% (55 - 12 - 9) / 113 6 NIKOLOVA Tsvetelina BULGARIA 8 (25) 29,89% (83 - 21 - 10) / 174 7 DILIK Ezgi TURKEY 8 (21) 28,80% (58 - 13 - 9) / 125 8 JASINSKA Gabriela POLAND 6 (15) 28,24% (38 - 10 - 4) / 85 Fakt, ze Kajzer miala bardzo slaby debiut ale pozniej jej wejscia byly calkiem , calkiem, w kazdym razie roazgrywala skuteczniej od Wolosz..to u gory zeby kazdy mogl wlasne odczucia zmierzyc z faktami ;)