Spotkanie w Olsztynie było jednym z lepszych w sezonie w wykonaniu środkowego, bowiem rywale do samego końca nie znaleźli na niego recepty, nie potrafili zatrzymać ani jednego ataku Paszyckiego. Zawodnik w sumie zdobył 13 punktów, stawiając trzy punktowe bloki i kończąc wszystkie z dziewięciu prób w ataku. Do swojego dorobku dołożył asa serwisowego, a jedyny punkt, który podarował przeciwnikom, to była zepsuta zagrywka.
* - w nawiasie liczba nominacji do szóstki kolejki.