Huragan Impel i afera gronkowcowa. Tak zapamiętamy tegoroczną Orlen Ligę

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński

W Pile odrobina dawnego blasku

Za wcześnie jeszcze, by odtrąbić powrót pilanek do ścisłej czołówki, ale tegoroczny sezon wlał sporo optymizmu w serca kibiców zespołu. PTPS, który przyzwyczaił do pozycji w dolnych rejonach tabeli, tym razem zaskoczył i punktował ze znacznie wyżej notowanymi zespołami.

Trener Nicola Vettori stworzył zespół z siatkarek, które w ostatnich sezonach były nieco na uboczu. Odrodziła się Anita Kwiatkowska, kilka świetnych pojedynków rozegrała Agata Babicz, podobnie jak jej siostra Dorota Wilk, nie bez przyczyny uznawana za czołową rozgrywającą ligi. Punkty w bloku dokładały natomiast Małgorzata Skorupa i Keisha Leggs. 

Skład nie powalał zatem na kolana, a mimo to pilanki dały się we znaki Polskiemu Cukrowi Enea Muszyniance Muszyna, Aluprofowi Profi Credit Bielsko-Biała oraz Budowlanym Łódź. PTPS, prezentując przy okazji przyjemną dla oka siatkówkę, skończył sezon na ósmym miejscu. Podopieczne trenera Vettoriego ponownie zaczęły dostarczać emocji i przypomniały, że klub jeszcze niedawno walczył o najważniejsze trofea w Polsce. 

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • Kajetan Markus Zgłoś komentarz
    To prawda żaden polski klub od dawna nie przeprowadził transferów z taką pompą jak Impel. Sponsor działa bardzo aktywnie i skutecznie jak się okaząło.