Kw. do IO: kogo najbardziej musi obawiać się reprezentacja Polski w Tokio?

Tomasz Rosiński
Tomasz Rosiński

Reprezentacja Iranu

Po nieudanym 2015 roku z reprezentacją Iranu rozstał się trener Slobodan Kovac, który już nie znajdował wspólnego języka ze swoimi podopiecznymi. Miejsce serbskiego szkoleniowca zajął doświadczony Raul Lozano, który ma poprowadzić ten zespół do pierwszego w jego historii awansu na igrzyska olimpijskie.

ZOBACZ WIDEO #dziejesienazywo. Siatkarze walczą o igrzyska, eksperci analizują rywali Biało-Czerwonych

Gra irańskiej drużyny oparta jest na szybkości, a umiejętnie poczynaniami tej ekipy kieruje Mir Saeid Marouflakrani. Mecze Polaków z Persami często dostarczają sporą dawkę emocji, jak choćby podczas Pucharu Świata 2015, kiedy to Biało-Czerwoni przegrywali już 0:2, by ostatecznie zwyciężyć po tie-breaku. W trakcie starć Polski z Iranem dochodzi także do spięć pomiędzy siatkarzami obydwu reprezentacji, co dodaje dodatkowego smaczku tej rywalizacji.

W środę w spotkaniu towarzyskim Orły uległy Irańczykom 1:3, przez co jeszcze bardziej muszą uważać na przeciwników z Azji. 

Które miejsce Twoim zdaniem w turnieju w Tokio wywalczy reprezentacja Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
  • Alfer 2015 Zgłoś komentarz
    Jeżeli mistrzowie świata mają się kogokolwiek obawiać, to niech sobie darują eliminacje i igrzyska . Mistrz ma wygrywać i to jego wszyscy maja się bać. Niefortunny , nietrafny tytuł !
    Czytaj całość
    JESTEM PRZEKONANY, ŻE TO NASZYCH SIĘ BOJĄ !
    • 63 Zgłoś komentarz
      Kogo Polacy mają się obawiać w Japonii? Wg mnie przede wszystkim siebie. Jeśli podejdą do turnieju skoncentrowani, będą mieli odpowiednio przygotowane głowy to wygrają mecze z
      Czytaj całość
      drużynami typu Australia, Kanada, Wenezuela, Japonia czy Chiny i nie będzie problemu. Mam nadzieję, że szybka aklimatyzacja i forma fizyczna będzie pozwalała spokojnie rozegrać ten turniej. Tak czy inaczej - pierwsze odpowiedzi poznamy już w sobotę.