Wola walki zrobiła z niego legendę. Siergiej Tietiuchin zawiesił reprezentacyjne buty na kołku

Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Pierwsze igrzyska Siergieja Tietiuchina (numer 9.), Atlanta 1996 r. / Źródło: YouTube - Rossija2

Amerykański sen

Dalsza kariera reprezentacyjna Tietiuchina doskonale pokazuje, że nie zawsze złoto jest tym co sportowiec rozpatruje w kategoriach osiągnięcia.

Po sukcesie w Turcji, kolejny nastąpił równo rok później - tym razem na szczeblu światowym. Kolejno mając niespełna 21 lat zadebiutował w kadrze seniorskiej, dokładnie 11 maja 1996 roku w meczu Ligi Światowej w Pekinie. Co ciekawe obecnie Tietiuchin wspominając pierwsze wystąpienie w karierze, poza rokiem kiedy to się wydarzyło, niewiele z niego pamięta. Wszystko za sprawą igrzysk olimpijskich w Atlancie, które przyćmiły debiut. Wówczas samo powołanie na imprezę wydawało się dla niego spełnieniem marzeń. 

- Kiedy byłem dzieckiem, igrzyska olimpijskie wydawały mi się czymś nierealnym, bajką, która odbywa się w innym świecie - przyznał raz Tietiuchin.

W Stanach Zjednoczonych pełnił on jedynie rolę zmiennika dla Dmitrija Fromina i Igora Szulepowa, jednak doświadczenie jakie zdobył uczestnicząc w imprezie tej rangi zaowocowało w przyszłości. Ostatecznie Rosja zajęła miejsce tuż za podium, ustępując Jugosławi, Włochom i Holandii, lecz obecna legenda siatkówki wspomina turniej jako swój sukces reprezentacyjny.

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf.własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
  • andrzejgrzyb Zgłoś komentarz
    Zapraszam wszystkich na Aleję Gwiazd do Katowic 11.09. Sergey będzie moim Gościem ((plus Alekno, Musersky, Salparov, Leon, Kilary i Lee). Dodatkowo Gośćmi Grzegorza Zięby będzie Giba ,
    Czytaj całość
    Giani Bracia Grbić i inni.