Dawid Konarski wyrusza na podbój Turcji. W ZAKSIE przeżył wiele złotych chwil
Idealny styl gry
Przez dwa lata pobytu w ZAKSIE, Konarski współpracował z Benjaminem Toniuttim, powszechnie uznawanym za jednego z najlepszych rozgrywających na świecie. Wypracowanie odpowiedniego zgrania zajęło im kilka miesięcy, ale gdy już wskoczyli na właściwe obroty, powstrzymanie atakującego przychodziło kolejnym rywalom z ogromnym trudem.
Zagrania polsko-francuskiego duetu odznaczały się przede wszystkim dużą szybkością, co idealnie odpowiadało charakterystyce poczynań, bazującego na dynamice, bombardiera. Spisywał się tak dobrze, że rzadko kiedy nie było go widać na placu boju. - Mogę na boisku przebywać cały czas. Udział w spotkaniu jest bowiem nagrodą za ciężką pracę wykonaną w tygodniu. Niespieszno mi do schodzenia z placu boju. Gra mnie nie męczy - podkreślał sam zainteresowany.
ZOBACZ WIDEO: Polski himalaista przeżył "biwak śmierci" na Mount Everest. Niebywała odporność!-
jarema11 Zgłoś komentarzKonarski zmarnował 2 lata w kResowi, cymbaliści traktowali go jako rezerwowego.
-
Wiesia K. Zgłoś komentarzWspomnień się nie doświadcza - wspomnienia się ma