ME 2017 w siatkówce. Transferowe niewypały i gwiazdy ligi - jak Słoweńcy radzą sobie w PlusLidze

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik

Tine Urnat - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, sezon 2010/2011

Po raz pierwszy słoweńscy siatkarze pojawili się w polskiej ekstraklasie w sezonie 2010/2011. Jednym z nich był Tine Urnaut, obecny motor napędowy reprezentacji Słowenii.

Jednak zanim kampania 2010/2011 w ogóle się rozpoczęła, Urnaut był głównym bohaterem opery mydlanej. Podpisał bowiem kontrakt z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle, ale po pewnym czasie zmienił zdanie i zapragnął pozostać we Włoszech, zainteresowana była nim Werona. Ostatecznie szefowie ZAKSY zatrzymali go w drużynie, ale rozgrywki w wykonaniu Urnauta były nie najlepsze. Po zawodniku, który do PlusLigi przyjechał z wielkiej Copry Piacenza z pewnością spodziewano się więcej.

Czy kluby z PlusLigi powinny chętniej sięgać po Słoweńców?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)