Spore zmiany w zeszłorocznej grupie pościgowej - Indykpo AZS, Cuprum, Cerrad Czarni, Trefl. Już czas na PlusLigę cz. 2
Cuprum Lubin (6.miejsce w sezonie 2016/2017)
Transfery:
Przyszli: trener Patrick Duflos (Al-Arabi Doha), II trener Tomasz Wasilkowski (El-Jaish SC), Filip Biegun (Kazhany Barkom Lwów ), Bartosz Makoś (ML Jastrzębski Węgiel), Michał Masny (Trefl Gdańsk), Adrian Patucha (Dukla Liberec), Przemysław Smoliński (Onico Warszawa), Milos Terzić (Nice Volley-Ball)
Odeszli: trener Gheorghe Cretu , Igor Grobelny (Hypo Tirol Innsbruck), Rafael Koumentakis (Nantes VB), Grzegorz Łomacz (PGE Skra Bełchatów), Mateusz Malinowski (Espadon Szczecin), Paweł Rusek (Asseco Resovia Rzeszów)
Skład na sezon 2017/2018:
Rozgrywający: Michał Masny, Maciej Gorzkiewicz
Atakujący: Łukasz Kaczmarek, Adrian Patucha
Środkowi: Piotr Hain, Dawid Gunia, Przemysław Smoliński, Adam Michalski
Przyjmujący: Robert Taht, Keith Pupart, Milos Terzić, Filip Biegun
Libero: Marcin Kryś, Bartosz Makoś
Sztab szkoleniowy: Patrick Duflos (I trener), Tomasz Wasilkowski (II trener), Mateusz Kowalik (fizjoterapeuta), Łukasz Łojas (trener przygotowania fizycznego), Mateusz Musiał (statystyk)
Nastroje przed sezonem:
Podobnie jak olsztynianie, lubinianie również wystąpią w nadchodzącym sezonie pod wodzą nowego szkoleniowca. Po trzech świetnych latach z klubem rozstał się Gheorge Cretu, trener reprezentacji Estonii. Estońscy przyjmujący, Keith Pupart i Robert Taht jednak zostali i nadal stanowić powinni trzon Miedziowych. Podobnie jak atakujący Łukasz Kaczmarek - objawienie poprzedniego sezonu.
Niewielkie zmiany zaszły także na środku siatki. Przemysław Smoliński to zawodnik solidny, ale z pewnością nie z czołówki. Lubinianie mogą natomiast odczuć zmianę podstawowego libero. Wydaje się, że Marcinowi Krysiowi trudno będzie zastąpić świetnie spisującego się w ubiegłym sezonie Pawła Ruska.
Najważniejszą zmianą wydaje się nowy rozgrywający, który pokieruje grą zespołu. Grzegorza Łomacza zastąpi Michał Masny, który w ubiegłym sezonie miał poprowadzić do walki o najwyższe cele Trefla Gdańsk, a ostatecznie ze względu na różne czynniki, skończył rozgrywki na ósmym miejscu. Do jego gry nie można mieć jednak zastrzeżeń. Na rozegraniu w Cuprum nie można więc przewidywać spadku jakości. Wręcz przeciwnie, niekonwencjonalna gra Masnego może wnieść wiele świeżości w grę Miedziowych.
Zespół z Lubina w nadchodzących rozgrywkach za sprawą nowego trener i rozgrywającego zapewne zaprezentuje nieco inny styl niż ten, do którego przyzwyczaił nas przez ostatnie lata. Wciąż będzie jednak groźny. Udowodni to, wygrywając memoriał Jana Rutyńskiego. To jednak nie zwycięstwo w turnieju było wówczas najważniejsze. - Myślę, że sztab trenerski otrzymał solidny materiał do analizy - mówił po finale Masny, pokazując, ze przed sezonem najważniejsza jest praca, a nie przewidywanie miejsc w tabeli.
ZOBACZ WIDEO Jacek Kasprzyk: Trener De Giorgi nie widział swojej winy, tego mi zabrakło-
Wiesia K. Zgłoś komentarzA od kiedy to ŁUKASZ Kaczmarek ma na imię Michał ???????
-
olek2 Zgłoś komentarzWażne że myślą pozytywnie. kasa nie ważna