Działy się cuda, ale nie zawsze był to powód do dumy. Antyszóstka 4. kolejki Ligi Siatkówki Kobiet
Michał Kaczmarczyk
Atakująca: Małgorzata Jasek (Legionovia Legionowo) [1]*
Reprezentantka Polski nie ma łatwego i przyjemnego wejścia w świat ekstraklasy. Jasek w starciu z MKS-em Dąbrowa Górnicza wytrzymała na boisku jedynie dwa sety, w trzecim ustąpiła na stałe miejsca Aleksandrze Rasińskiej.
Nic dziwnego, bo na dziewięć akcji w ataku skończyła tylko 3, a koniec końców wyszła na minus, bo dwa razy pomyliła się w ofensywie i dwa razy była blokowana. Nie umiała także odpowiednio wesprzeć swojego zespołu w grze blokiem. Oczywiście, nie nazywamy jej główną winowajczynią ostatniej porażki, bo w spotkaniu z Zagłębiankami cała ekipa Legionovii zapominała o precyzji w ataku.
* liczba nominacji do Antyszóstki kolejki LSK w sezonie 2017/2018
ZOBACZ WIDEO: Cezary Kucharski: Wprowadzałem Boruca do szatni Legii
Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)