Polacy za granicą: trwa dobra passa Drzyzgi i Żygadły

Anna Bagińska
Anna Bagińska
Atakuje Jakub Radomski/ fot. volleynaefels.ch

Niemcy/ Szwajcaria

W zeszły weekend dwóch polskich zawodników występujących na niemieckich parkietach, miało okazję zaprezentować swoje umiejętności. Bartosz Pietruczuk do dorobku Hypo Tirol dołożył wprawdzie tylko 4 punkty i to przy mizernej skuteczności w ataku, ale nadrobił to grą w przyjęciu. Był w tym elemencie najbardziej zapracowany z całej drużyny, a na 22 próby popełnił tylko jeden błąd.

Całe spotkanie rozegrał również Kamil Ratajczak, natomiast występujący w TSV Sławomir Zemlik, nie miał okazji do gry.

Hypo Tirol Alpen Volleys H. - SVG Luneburg 3:0 (25:20, 25:21, 25:20)
Netzhoppers SOWO KW - Berlin Recycling Volleys Berlin Recycling Volleys 0:3 (19:25, 20:25, 23:25)
Volleyball Bisons Buhl - TSV Herrsching 3:1 (25:15, 25:19, 22:25, 25:15)

W wygranym meczu ligi szwajcarskiej nie wystąpił Jakub Radomski. Natomiast całe spotkanie rozegrał Konrad Formela. Biogas Volley Nafels wygrało 3:1 i utrzymało fotel lidera.

Biogas Volley Nafels - VBC Einsiedeln 3:1 (25:14, 29:27, 22:25, 25:16)

Czy dobra forma drużyny Łukasza Żygadło w lidze irańskiej przełoży się na wynik w KMŚ?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)