Oceniamy Polki za Siatkarską Ligę Narodów. Należą im się brawa
Rozgrywające
Marlena Pleśnierowicz - 4,5 (średnia ocena ze wszystkich turniejów: 4,1)
Po pierwszym turnieju Ligi Narodów pisaliśmy: a zatem istnieje życie bez Joanny Wołosz. I podtrzymujemy to zdanie w stu procentach. Można mieć było do niej pretensje za niektóre końcówki setów i dogrywanie piłek do przyjmujących, ale tym turniejem Pleśnierowicz udowodniła swoją odważną i błyskotliwą postawą, że stać ją na wielkie wyzwania w barwach reprezentacji i nowego klubu, Chemika Police.
Do tego warto przypomnieć (po raz kolejny), że polska kadra najwięcej punktów zdobywała z Pleśnierowicz w polu zagrywki. Choćby dlatego, że córka byłego bramkarza Lecha Poznań Zbigniewa Pleśnierowicza posłała 24 asy serwisowe, najwięcej ze wszystkich uczestniczek SLN.
Julia Nowicka - 3,5 (3,5)
Kiedy trzeba było, wspomagała kadrę zadaniową zagrywką i zaskakiwała rywalki floatem, ponadto zmieniała od czasu do czasu Pleśnierowicz i udowadniała, że nie ma absolutnie żadnych kompleksów w starciach z najlepszymi siatkarkami globu. Szczególnie dobrze spisała się w meczu Polek z USA, kiedy potrafiła widowiskowo zablokować Michelle Barstch-Hackley i pomóc w zwycięskim zakończeniu seta. Czas będzie działał na jej korzyść, to pewne.
Skala ocen: 1 - bardzo słabo, 2 - słabo, 3 - przeciętnie, 4 - dobrze, 5 - bardzo dobrze, 6 - rewelacyjnie
-
Katon el Gordo Zgłoś komentarzBrawo dziewczyny, brawo trenerzy. Postęp widoczny - oby tak dalej.
-
Grieg Zgłoś komentarzpewne, a na chwilę obecną nie przerasta jeszcze Witkowskiej aż o klasę.
-
Wiesia K. Zgłoś komentarzkadry...
-
wanow Zgłoś komentarzDać Martynie Grajber note 3.5 to mówiąc delikatnie to świństwo .Dziewczyna prawie nie schodziła z parkietu a w przyjeciu i grze obronnej grała po prostu super.