Wizerunkowe wpadki roku w polskiej siatkówce. Oświadczeń Wisły Kraków nie przebiły

Dominika Pawlik
Dominika Pawlik

Inni nie byli lepsi

Przykłady można mnożyć, choć większość klubów się nie myli, bo... nie podejmuje żadnych działań marketingowych ani wizerunkowych. 

Najczęstsze działania na niekorzyść klubu to: 

- informowanie o konferencjach czy aktywnościach na niecałe 24 godziny przed wydarzeniem; 
- informowanie wybrańców o wyżej wymienionych aktywnościach; 
- brak aktualizacji oficjalnych stron klubowych;
- nie angażowanie zawodników w działania wizerunkowe, brak promocji poprzez zawodników, a mają to w kontraktach;
- brak interakcji z kibicami, niedocenianie siły wiernego kibica i brak chęci zdobycia kolejnych;
- niedbalstwo i brak pomysłu na prowadzenie social mediów;
- nie zwracanie uwagi na detale, np. co znajduje się w polu widzenia kamery, czyli co widzi kibic przed telewizorem.

Która wizerunkowa wpadka była najefektowniejsza?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Siatkówkę na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (1)