Beniaminek, który zdobył nasze serca. Energa MKS Kalisz w sezonie 2018/19
Krzysztof Sędzicki
Nowe nadzieje
Trudno powiedzieć, co by było, gdyby drużyna od początku przygotowywała się na grę w Lidze Siatkówki Kobiet, a nie była budowana na ostatnią chwilę. Trzeba jednak przyznać, że trafiła ona pod ręce trenera, który jest do bólu konsekwentny. Władze klubu postanowiły przedłużyć z nim umowę na kolejny sezon, co wydaje się bardzo dobrym i logicznym ruchem.
W Kaliszu jest bardzo dobry klimat na żeńską siatkówkę. Jeśli drużyna zostanie zbudowana z głową, może pokusić się w przyszłym sezonie nawet o miejsce w czołowej szóstce. Choć oczywiście wiele zależy od tego, na jakich fundamentach zostanie zbudowana. Na razie o składzie wiemy bardzo niewiele, więc nie będziemy wróżyć z fusów. Po prostu życzymy powodzenia!
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Kto w finale Ligi Mistrzów? "Pochettino ma plan"
Polub Siatkówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)