Siatkówka. Francesca Piccinini jak wino. Im starsza, tym seksowniejsza. 41-latka wraca do gry!
Rafał Malinowski
Co z przyszłością?
Wiadomo, że kontrakt w klubie obowiązuje do końca sezonu. Jeśli chodzi o reprezentację, to w ostatnich latach Piccinini oddała pole młodszym koleżankom. Nie wiadomo, jakie ma plany na to, co wydarzy się po sezonie.
Polub Siatkówkę na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (5)
-
POLONISTA Z KRWI I KOŚCI Zgłoś komentarzSypie się, widać na fotach :)
-
yes Zgłoś komentarzNapisałem i już nie ma - działanie szybkie jak w siatkówce ;) Potwierdzam, że w 1993 roku wielu osób nie było jeszcze na świecie. Długo trzyma formę...
-
Tomek z Bamy Zgłoś komentarz7/10.
-
Igor Kowalik Zgłoś komentarzBardzo fajnie.Patrzeć na grę Francesci to ogromna przyjemność.