Gdy miał 14 lat, nazywali go "nowym Maradoną". Dzisiaj jest taksówkarzem

Robert Czykiel
Robert Czykiel

Ajax Amsterdam od kilku dekad uważany jest za wylęgarnię talentów. To właśnie skauci tego klubu jako pierwsi dostrzegli Pike'a. Chłopiec miał zaledwie 7 lat, kiedy otrzymał propozycję przyjazdu do Holandii. Na miejscu miał zagrać w turnieju, a następnie zostać na stałe. Luke w zawodach wziął udział, ale wrócił po ich zakończeniu do kraju.

Rodzice zdecydowali, że lepiej będzie, jeżeli ich pociecha będzie trenować blisko domu. Utalentowany piłkarz lekcje futbolu pobierał w drużynie Leyton Orient. Pobyt w Ajaksie sprawił jednak, że nie był już anonimowym zawodnikiem. Media podłapały temat, a w Anglii oszaleli na punkcie "Sonny'ego".

W takich chwilach najważniejsze jest, aby mieć u boku rozsądnych rodziców, którzy odpowiednio pokierują losami swojej pociechy. Luke nie miał tego szczęścia. Jego przekleństwem okazał się własny ojciec.

Polub SportowyBar na Facebooku
Inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)