Nie pcha się na afisz. Poznaj żonę Rogera Federera, zawsze jest w cieniu męża
- Jestem bardzo szczęśliwy, że nadal mogę grać na najwyższym poziomie. To wszystko zawdzięczam mojej żonie. Mirka wykonuje niesamowitą pracę przy naszych dzieciach. Stale mi pomaga we wszystkim. Tylko dzięki niej nadal gram - powiedział ostatnio Roger Federer.
Te piękne słowa zostały wypowiedziane w trudnych dla Szwajcara chwilach. 34-latek na początku sezonu musiał poddać się operacji kolana. Teraz wycofał się z turnieju w Miami przez problemy żołądkowe. Na szczęście tenisista ma u boku wspaniałą żonę, która wspiera go w takich kryzysowych momentach.
Miroslava Federer swojego męża poznała w 2000 roku na igrzyskach olimpijskich w Sydney. Pobrali się dopiero dziewięć lat później, ale do dzisiaj są razem i świetnie się dogadują. Nie tylko w życiu prywatnym, ale także zawodowym. Mirka jest bowiem jego menedżerką.
Była tenisistka nie zabiega o to, aby być na świeczniku. W cieniu sławnego męża zajmuje się domem, wychowuje czwórkę dzieci (dwa razy urodziły im się bliźniaki), a także dba o interesy gwiazdy tenisa. To dzięki niej Roger może w spokoju skupić się tylko na sporcie.
Opracował CYK
-
Marlowe Zgłoś komentarzśw. Miroslawa.