Prawnik, detektyw, strażak. Zobacz, co piłkarskie gwiazdy robią po zakończeniu kariery
Stuart Ripley
Skrzydłowy najwięcej czasu spędził w Middlesbrough oraz Blackburn Rovers. Łącznie w obu tych klubach rozegrał ponad 400 spotkań. Stuart Ripley zdołał nawet dwa razy wystąpić w reprezentacji Anglii. Karierę zakończył w wieku 34 lat. Pojawił się problem. Piłkarz nie wiedział, co ze sobą zrobić.
- Wygrałem Premier League, grałem w reprezentacji, ale czułem, że brakuje mi studiów. Poszedłem na nie. Uczyłem się francuskiego, kryminologii oraz prawa. Nie chciałem jednak być adwokatem. Wybrałem prawo sportowe. W pierwszej pracy w sześć miesięcy dowiedziałem się więcej o futbolu, niż w czasach, gdy sam byłem piłkarzem - opowiada Ripley.
Dzisiaj 48-latek pracuje w angielskiej federacji. Regularnie wyrusza w podróż po kraju, aby w klubach spotykać się z młodymi zawodnikami. Jako doświadczony prawnik opowiada o tym, jak postępować z menedżerami albo jak bezpiecznie korzystać z portali społecznościowych. W tym, co robi, jest wiarygodny, bo przecież sam poświęcił niemal całe życie profesjonalnej grze w piłkę.
Kolejny bohater po przejściu na emeryturę zrujnował swoje życie.