Grad medali, rekordy świata, wielka miłość i ciężka choroba. Irena Szewińska kończy 70 lat
Na koniec warto przytoczyć jeszcze popularną anegdotę o Irenie Szewińskiej, która do dziś wywołuje uśmiech na twarzy kibiców. Legendarny komentator Bohdan Tomaszewski, komentując bieg z udziałem Szewińskiej, powiedział kiedyś na antenie: - Pani Szewińska nie jest już tak świeża w kroku jak dawniej.
Polska lekkoatletka nigdy nie miała do niego o to pretensji. Bardzo ceniła jego pracę. - Jego duża sportowa wiedza, nie tylko z tej dziedziny, powodowała, że tak pięknie potrafił opisywać rywalizację na stadionach świata. Był wzorem dobrego dziennikarstwa - powiedziała po śmierci Bohdana Tomaszewskiego (w marcu 2015 r.).
Czy polska lekkoatletyka doczeka się kiedyś tak wybitnej postaci jak Irena Szewińska? W ostatnim czasie furorę na bieżni zrobiła Ewa Swoboda (pobiła m.in. halowy rekord świata juniorek na 60 m). Przez niektórych została okrzyknięta "drugą Szewińską". Nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby młoda zawodniczka z Żor poszła w ślady legendy polskiego i światowego sportu.
-
rysiu962 Zgłoś komentarzWszystkiego najlepszego pani Ireno,pamiętamy te wspaniałe zwycięskie biegi,na całym świecie.:))
-
yes Zgłoś komentarzPamiętam Jej start w zawodach przedolimpijskich a następnie sukcesy na Igrzyskach w Tokio.
-
Stercel Zgłoś komentarzlatach 60-ych, zaczynały rządzić sprinterskim światem.