Zaczął odnosić sukcesy, mając 64 lata. Niesamowita historia polskiego siłacza
Przemek Sibera
Po usunięciu się w cień Zieliński skoncentrował się na pracy z klientami jako trener personalny, przez co mocno zaniedbał swoje ciało. Pewnego dnia stanął w lustrze i stwierdził, że dłużej nie może tak postępować, bo to źle wpływa na jego wizerunek w oczach innych.
- Stwierdziłem, że swoim uczniom czy ludziom przychodzącym do klubu muszę pokazać, że to wszystko ma rzeczywiście sens. Niektórzy, patrząc na mnie i mój zaniedbany wygląd, mogli pomyśleć, że jestem jakimś wariatem. Na to nie mogłem sobie pozwolić - wyjaśnił.
W styczniu 2015 roku Zieliński wziął się ostro do pracy. Kilka miesięcy później zdobył tytuł mistrza Polski w swojej kategorii wiekowej, a w open przegrał jedynie z 42-latkiem.
Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna/ gdańskastrefa.com / aktywne.trojmiasto.pl / TVN24
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
Jaroslaw Rosinski Zgłoś komentarzpo 10 latach wrócił do treningów i po 1 roku zdobył mistrzostwo!!!!!!!!!!.............Dlaczego w żadnym artykule nie piszą ,że do b.ciężkiego treningu ,diety potrzebne są sterydy w dużych ilościach!!!!!!!!Nie oszukujcie ludzi!!!!!!