To nie jest żart! Te dyscypliny naprawdę pojawiły się podczas igrzysk olimpijskich

 Redakcja
Redakcja

Pojedynki i wspinanie się po linie

Dwukrotnie sportowcy mogli walczyć o olimpijskie medale po prostu do siebie strzelając. Dwóch zawodników stawało naprzeciw siebie w specjalnych maskach i z pistoletami naładowanymi specjalnie przygotowanymi woskowymi pociskami. Zadanie było proste: wygrywa ten, kto jako pierwszy trafi rywala w twarz.

Ot, taka olimpijska wersja kowbojskich pojedynków, które doskonale znamy z westernów.

O wiele dłuższą historię miało wspinanie się po linie. Ta gimnastyczna dyscyplina była obecna podczas IO aż czterokrotnie (1896, 1904, 1924 i 1932). Zwycięzcą zostawał zawodnik, który najszybciej wspiął się na maszt właśnie po linie. Ciekawostka, w 1924 roku triumfator potrzebował na to 7,2 sekundy. Wygrał złoto zaledwie o 0,2 s.

Opracował MB

Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (3)
  • Lesław Nowak Zgłoś komentarz
    jak już to pomysłodawcom
    • Jan III Zgłoś komentarz
      To mi pachnie "Księgą Guinessa"...wiele rekordów też bardzo śmiesznych, a KG nie chce uznać rekordu świata w biegu na 100 m mr Stasia Kowalskiego ze Świdnicy. Pan Stasiu, lat 106 !,
      Czytaj całość
      ustanowił rekordy na 60 m w hali, na 100 m na stadionie, + kula i dysk, jest też najstarszym zawodnikiem świata startującym w zawodach. Uczeni z KG napisali, że rekordy są zbyt specjalistyczne...ale rekord Japończyka lat 104 jednak odnotowali....ach, ci Anglicy, ach Ci dżentelmeni zza biurek... Dlatego uważam KG za wielką lipę...i tyle
      • Zdzisław Ciapaty Zgłoś komentarz
        różne zawody, wyciąganie ch... z wody....