Rio 2016: ma "piwny brzuch" i słabiutkie wyniki. Pływak z Etiopii robi furorę

 Redakcja
Redakcja
Fot. Al Bello/Getty Images

Kibice na forach internetowych zastanawiali się, jakim cudem pływak z nadwagą zdobył kwalifikację olimpijską.

Okazuje się, że Habte wystartował w Rio dzięki "dzikiej karcie". Międzynarodowa Federacja Pływania od wielu lat w ten sposób stara się popularyzować swoją dyscyplinę w krajach, w których jest ona bardzo niskim poziomie.

Sam Etiopczyk traktował wyjazd na igrzyska jako piękną przygodę, którą zapamięta do końca życia.

- W Etiopii wszyscy tylko biegają. Chciałem zrobić coś wyjątkowego dla swojego kraju, dlatego wybrałem pływanie - wyjaśnił.

Opracował PS

Czy Robel Kiros Habte w takiej formie powinien być dopuszczony do startu w Rio?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (18)
  • Marino Marini Zgłoś komentarz
    I o czym tu mowic? Ze makumba zrobil z siebie posmiewisko?
    • ello12 Zgłoś komentarz
      przynajmniej przy nawrocie się nie utopi, a i będzie wskazówkową boją dla innych, a zresztą przypomina zawodnika Państwa Uchodźców potrzebującego pomocy ;)))
      • Szymon Nazar Zgłoś komentarz
        Wyjątki się zdarzają i nie ma co grymasić.
        • Slav Zdanowicz Zgłoś komentarz
          przepraszam,ale Etiopczyk wystartowal,a gdzie Polak!? z kogo tu sie smiac?
          • Artur Kotowski Zgłoś komentarz
            Bo się nie koksuje tylko je jak normalny człowiek. Jak patrze na niektórych sportowców i sportsmenki to rzygać się chce bo nie wiadomo co to jeszcze jest i co to przypomina - czy to
            Czytaj całość
            kobieta, facet, obojnak a może coś jeszcze innego.
            • gatto Zgłoś komentarz
              Z Etiopii? Taki tłuścioch??? Niesamowite ;)
              • KSZO Ostrowiec Zgłoś komentarz
                wyżarty jak na Etiopczyka
                • yes Zgłoś komentarz
                  "Mimo to mówi dzisiaj o nim cały świat" - znajdują człowieka na świecznik, tak jak kiedyś "orła" w skokach narciarskich. O dopingujących się Polakach też mówią.
                  • Maciek Żółtowski Zgłoś komentarz
                    Ciekaw jestem ilu z tych śmiejących się z tego faceta przepłynęłoby setkę w 1:04 ;))