Rio 2016: poparzenie, porwanie, wycięta nerka. Niesamowita historia brazylijskiego olimpijczyka
Przemek Sibera
Queiroz miał wtedy dziesięć lat. Wspiął się na drzewo, ponieważ chciał zobaczyć martwego węża, który na nim wisiał. Chwilę później spadł, wylądował na skale i stracił przytomność.
Brazylijczyk trafił do szpitala w ciężkim stanie. Jedna z jego nerek była tak zniszczona, że lekarze musieli ją usunąć. To właśnie dlatego dziś niektórzy nazywają go "Sem rim" (tłum. "Bez nerki").
Po tym wypadku mało kto wierzył, że Queiroz będzie prowadził kiedyś normalne życie. Ale on się nie poddał. W wieku 11 lat zapisał się na treningi kajakarstwa. To była najlepsza decyzja w jego życiu.
Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
Paweł - słowo Boże Zgłoś komentarzBLIŹNIEGO DAŁEŚ INNYM. Na koniec mały cytat z piosenki NIE SAM /wyk. EKS/ - Płomień, co płonie bez końca Miłość, nadzieję niosąca Powiedz, jak bardzo gorąca odpowiedź jedna z tysiąca To ogień, gorętszy od słońca a promień to każda wierząca osoba Zobacz, jak zabija rozpacz popatrz jak kocha i cierpliwie czeka On chce ci pomóc, więc nie uciekaj I nie mów, że sam dasz sobie radę Bo to może być twój ostatni upadek Tak wielu z nas odrzuca pomoc Chcą dalej iść sami, i sami utonąć Teraz ty się zastanów Czy kiedy przeżyjesz wypadek To kolejną szansę da ci przypadek?