Rio 2016: został wicemistrzem olimpijskim, ale boi się wrócić do kraju. "Mogą mnie zabić"
Redakcja
- Etiopski rząd morduje ludzi z regionu Oromo, zabiera ich ziemię oraz środki do życia. Pochodzę stamtąd, dlatego w pełni popieram protesty mieszkańców - powiedział Lilesa.
Maratończyk zdradził, że członkowie jego rodziny są zamknięci w więzieniu. - Moi bliscy siedzą za kratkami. A kiedy mówią o prawach demokratycznych, są mordowani - wyjawił.
Polub SportowyBar na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (8)
-
Imisirah Zgłoś komentarzNo raczej kwiatami już nie przyjmą.
-
Piotr Włodarczyk Zgłoś komentarzZapraszamy do POLSKI !!!!
-
afc1215 Zgłoś komentarzCzy amerykańscy bohaterzy wyzwolą Etiopię spod rąk tyranów, tak jak zrobili choćby w Iraku? Nie, bo w Etiopii nie ma ropy...