[tag=1262]
Antonio Lindbaeck[/tag] w lutym tego roku popadł w kolejne kłopoty z prawem. Szwed postąpił skandalicznie i pod wpływem alkoholu wsiadł za kółko. Podczas kontroli drogowej w miejscowości Krylbo miał 1,82 promila alkoholu w organizmie.
Szwed w ramach refleksji udał się na odwyk i leczenie anonimowych alkoholików. Jak sam wyznał - miał problemy z alkoholem, ale liczył się dla niego w tamtym momencie wyłącznie powrót do żużla.
- Nie czuję się dobrze z tym, co zrobiłem. Wciąż nie mogę sobie tego wybaczyć - mówi w rozmowie z SVT.
We wtorek szwedzkie media poinformowały, że zapadła decyzja dotycząca Szweda. Sąd skazał go na miesiąc więzienia! Lindbaeck karę odbędzie zimą, czyli w przerwie od ścigania w lewo, choć obecnie nie jest znana dokładna data, kiedy trafi za kratki.
Przykre w tym wszystkim jest to, że Szwed za jazdę pod wpływem alkoholu został złapany po raz kolejny, a konkretniej po raz czwarty! Poprzednie takie zdarzenia miały miejsce, kiedy ten był jeszcze nastolatkiem oraz w latach 2007 i 2015. Raz urządzono za nim pościg po ulicach Avesty, bo ten nie chciał zatrzymać się do kontroli.
W Polsce Antonio Lindbaeck na 2023 rok związał się ze SpecHouse PSŻ-em Poznań. Byłego uczestnika Grand Prix będziemy również oglądać w lidze szwedzkiej. W Bauhaus-Ligan będzie ścigać się dla Masarny Avesta, a w Allsvenskan League w barwach Valsarny Hagfors.
Czytaj także:
Mistrz świata, który 12 lat czeka na debiut w polskiej lidze
Stal Gorzów sięga po 15-latka, który w swoim CV ma medale mistrzostw świata i Europy
ZOBACZ Magazyn PGE Ekstraligi. Staszewski, Cegielski i Świsłowski gośćmi Musiała