Ekstraligowi giganci i ich twierdze - najdłużej niezdobyte stadiony współczesnego żużla

Są w polskiej ekstralidze drużyny, które przy braku kłopotów finansowych i kadrowych nie zwykły przegrywać na własnych obiektach. Ich stadiony to istne twierdze, a rywale szczególnie cieszą się z każdego punktu, jaki uda się wyrwać gospodarzom.

Krzysztof Wesoły
Krzysztof Wesoły

Niektóre tory w Polsce uchodzą za bardzo trudne do rozgryzienia. Jeśli gospodarz boryka się z kłopotami finansowymi lub kadrowymi, przyjezdni mają ułatwione zadanie i - przynajmniej ci mocniejsi - bez problemów wywożą zwycięstwo. Jeśli jednak organizacyjnie sprawy w klubie mają się w porządku, triumf na niektórych torach można uznać za ogromny sukces.

Od 2000 roku, czyli od powstania Ekstraligi, potęgi się budowały, upadały i rodziły na nowo. Trenerzy często powtarzają, że kluczem do końcowego sukcesu jest przede wszystkim wygrywanie spotkań na domowym torze. W żużlu bowiem, jak w żadnej innej dyscyplinie sportu, atut własnego stadionu jest niezwykle istotny - nie tylko z psychologicznego, ale też technicznego punktu widzenia. Sztaby szkoleniowe na różny sposób przygotowują nawierzchnię, tak aby była ona atutem miejscowych.

Błędy są jednak wpisane w rywalizację. Wiele klubów przynajmniej raz w roku notuje wpadkę w postaci porażki na własnym obiekcie i nie musi to rzutować na obraz końcowego wyniku. Szczególnie w ostatnich kilku latach na błędy można sobie pozwolić, bo faza play-off premiuje tych z najlepszą formą pod koniec sezonu.

W ciągu ostatnich kilkunastu sezonów były jednak zespoły, które nie pozwalały na zbyt wiele przyjezdnym. Serie bez przegranych na własnym obiekcie trwały setki dni, w ciągu których gospodarz wygrywał lub niekiedy remisował kilkadziesiąt razy. Portal WP SportoweFakty postanowił zaprezentować najdłuższe passy bez porażki współczesnego żużla - od 2000 roku, czyli od powstania Ekstraligi. Co istotne, pod uwagę braliśmy również mecze rozegrane na zapleczu elity, ale warunkiem zaliczenia całej serii było odjechanie bez porażki przynajmniej siedmiu pojedynków także w najwyższej klasie rozgrywkowej. Do zestawienia braliśmy pod uwagę tylko passy trwające przynajmniej piętnaście spotkań.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (23)
  • Skam Zgłoś komentarz
    Tarnów to najpotężniejsza forteca w Polsce!
    • RECON_1 Zgłoś komentarz
      Jaskolki jak zawsze latają wysoko:)
      • tomas68 Zgłoś komentarz
        Nie ma takowych ale trzeba było sobie pogdybać. Poprzedni sezon zweryfikował tą tu przedstawianą fikcję.
        • Judytka8 Zgłoś komentarz
          jeszcze kilka tygodni i zacznie się rywalizacja żużlowa :) dla tych co nie mogą się doczekać to polecam świetną grę Speedway Club Manager SCM :) Polecam wszystkim :)
          • lukass017 Zgłoś komentarz
            W takich newsach widać slabosc i bolaczke tej dyscypliny " nie przegrala od 700 dni - 15 meczy Kiedy ktoś zrozumie, ze nie da się tak dalej.
            • Rick Grimes Zgłoś komentarz
              Ranking kto najlepiej preparuje tor :D
              • Ultrass. Zgłoś komentarz
                Prawie 1000dni niezła twierdza :PP
                • eddy Zgłoś komentarz
                  Nikus jest krolem .. miejsca gdzie ...krol pieszo chodzi :wychodka na MA !
                  • AMON Zgłoś komentarz
                    TWIERDZA WROCŁAW -NA POZNAŃSKIM Golencinie NR 1 !!!!!!!!!!!!!!!!!!!
                    • KACPER.U.L Zgłoś komentarz
                      Nikoś nie tylko zdobył MA ale również został jej nowym królem.Pismaki myślą,że Amerykę odkryli...
                      • eddy Zgłoś komentarz
                        ponownie trudno bedzie zdobyc MA , po planowanej modernizacji nawierzchni i , geometrii..lukow! Zapiski ze sprawdzonymi ..ustawieniami mozna na makulature ..oddac !
                        • Maciek Tarnów Zgłoś komentarz
                          Oh! Co to były za czasu dla Unii! Teraz też by tak mogło być, gdyby tylko naszemu preziowi zależało na klubie i kibicach. Mając takiego sponsora jak Grupa Azoty i taki atut toru to wstyd,
                          Czytaj całość
                          że klub się z roku na rok osłabia....
                          • Sokół - CKM Zgłoś komentarz
                            Kiepski materiał faktograficzny - wynik tego historycznego meczu w Tarnowie w 2006 roku to 51-39 dla Włókniarza. Byłem, widziałem :)
                            Zobacz więcej komentarzy (1)