Falubaz i Get Well częstymi rywalami w play-off. Ich spotkania przeszły do historii

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

Unibax zbyt silny dla odrodzonych zielonogórzan

W 2008 roku Unibax świętował czwarte i jak dotąd ostatnie drużynowe mistrzostwo Polski. W drodze po upragniony tytuł Anioły napotkały na swojej drodze nieobliczalny zespół z Zielonej Góry, który po kilkunastu latach powrócił do walki o medale. Do bezpośredniej konfrontacji doszło w półfinale.

W pierwszej odsłonie, która odbyła się w grodzie Bachusa, gospodarze pokonali faworyzowanych torunian 48:42. Rewanż nie okazał się dla Unibaksu zbyt trudnym zadaniem i po wygranej 57:36 przy Broniewskiego, to on mógł świętować awans do wielkiego finału. W nim drużyna prowadzona przez Jacka Gajewskiego i Jana Ząbika dwukrotnie pokonała obrońców tytułu z Leszna i sięgnęła po złoto. Jedną z głównych ról w ekipie toruńskiej już wtedy odgrywał zaledwie 21-letni Chris Holder.

ZKŻ Kronopol ostatecznie zdobył medale brązowe, które należy uznać za pierwszy duży sukces Roberta Dowhana, jako prezesa. Zielonogórski klub zapoczątkował tym samym najlepszy okres w historii, w którym z początku główne role mieli odgrywać wychowankowie: Piotr Protasiewicz, Grzegorz Walasek i Grzegorz Zengota.

7 września 2008, półfinał: ZKŻ Kronopol - Unibax 48:42
ZKŻ: Walasek 17, F. Lindgren 14+1, Protasiewicz 13+1, Kling 3, Zengota 1, L. Lindgren 0, Dobrucki Z/Z
Unibax: Sullivan 9, Jaguś 8+1, Holder 8, Andersen 7+2, Miedziński 6+2, Kościecha 4+1, Celmer 0

19 września 2008, półfinał: Unibax - ZKŻ Kronopol 57:36
Unibax: Andersen 13, Sullivan 12+1, Holder 11+2, Miedziński 9+3, Jaguś 9+1, Kościecha 3+1, Celmer 0
ZKŻ: Walasek 13, F. Lindgren 11+1, Iversen 4, Protasiewicz 3, Wodjakow 3, Dobrucki 1, Zengota 1

Okazja do rewanżu nadeszła już w kolejnym sezonie. Dla jednych i drugich rok 2009 okazał się być pod pewnymi względami historycznym i niezapomnianym.

ZOBACZ WIDEO: Żużlowa prognoza pogody na niedzielę
Polub Żużel na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (31)
  • brazzo Zgłoś komentarz
    Hampel to startowiec...nawet jak nie podciągnie pod startem i tak dociąg ma dobry...stoi dalej od taśmy zawsze, zauważcie to...robi to od lat i w każdym klubie...to sedziowie niewiedza co
    Czytaj całość
    już mają robić bo tak im namieszano z tymi startami. ..wiekszosc w tym sezonie biegów dobrych zostaje nieslusznie przerwana...
    • Paweł Gaweł Zgłoś komentarz
      Mam 1 bilet na niebieską , ktoś chętny ?
      • Torun niderlandia Zgłoś komentarz
        Panie Pieszczek i Hampel tylko bez czelgonia przy tasmie!!!Mam nadzieje ze sedzia bedzie dzis na to zwracal uwage dwa zoltka i dowidzenia!!!
        • dejwidZG Zgłoś komentarz
          Najlepiej do historii nadaje się finał 2009.
          • Thoorop Zgłoś komentarz
            Apator fan pewnie juz obmysla wymowke,czemu tym razem sie nie udalo
            • llllll Zgłoś komentarz
              52:38 powinno styknąć na rewanż
              • bullet79 Zgłoś komentarz
                FALUBAZ K...FALUBAZ S...FALUBAZ wygra dzisiaj mecz!!!
                • Cysio Zgłoś komentarz
                  Ciężka historia, oby tym razem bez kontrowersji.
                  • GENE Zgłoś komentarz
                    jak tylko nie uciekną z ZG
                    • Tymin KST Zgłoś komentarz
                      To będzie super fajny mega mocny mecz nic tylko się cieszyć!!!! Że mamy możliwość obejrzenia takiego meczu!!!!!!!!! Nie mogę się już doczekać a wsumie wynik mało ważny lecz
                      Czytaj całość
                      chciałbym żeby to nasz Toruń wygrał
                      • Pempuś Zgłoś komentarz
                        Najbardziej do historii przeszło pewne nieodbyte spotkanie :D
                        • Asfodel - nie karmię trolli Zgłoś komentarz
                          Przecież i tak wiadomo, że Falubaz przyjeżdża z pokorą xd
                          • APATOR MISTRZ Zgłoś komentarz
                            Doyle lub Hampel zobaczy dziś czerwień od Grodzkiego i będzie płacz Cielaka na wizji .