Najlepsi na półmetku sezonu zasadniczego w Ekstralidze w ostatnich latach
2014 - Grupa Azoty Unia Tarnów
Zdobycie drużynowego mistrzostwa Polski w roku 2012 zmusiło zespół tarnowski przed kolejnymi rozgrywkami do przemeblowania składu, czego powodem była obecność zapisu o Kalkulowanej Średniej Meczowej (KSM). Odejście Grega Hancocka spowodowało, że misja obrony tytułu okazała się niewykonalna, choć zdobycie brązowego medalu należało rozpatrywać w kategoriach sukcesu. Przed 2014 zniesiono KSM, Amerykanin do Tarnowa powrócił, dołączył Krzysztof Buczkowski i ponownie Jaskółki wyrosły na jednego z kandydatów do zajęcia czołowych miejsc. Potwierdził to już inauguracyjny mecz na torze aktualnego mistrza kraju Spar Falubazu, który podopieczni Marka Cieślaka wygrali 47:43.
Po bardzo wysokich wygranych na Mościcach przeciwko drużynom z Gdańska (63:27) i Gorzowa (59:31), w czwartej kolejce spotkań Grupa Azoty Unia mierzyła się w Toruniu z naszpikowanym gwiazdami Unibaksem, który w popłochu musiał odrabiać punkty ujemne (kara za finałowy skandal z sezonu 2013), by móc marzyć o skutecznej walce o awans do najlepszej czwórki. Gospodarze zdołali pokonać zespół z Tarnowa 48:42 i jak się później okazało była to jedyna porażka Jaskółek w całej rundzie zasadniczej. Do jej połowy o sile Unii zdążyły się jeszcze przekonać ekipy z Częstochowy (64:26), Leszna (52:38) i Wrocławia (64:26).
W drugiej połowie sezonu Unia straciła punkty tylko raz, remisując w ostatniej rundzie z Falubazem, jadąc składem z pięcioma młodzieżowcami, co tym bardziej zasługiwało na uznanie. Drużynę z Małopolski zaczęły wówczas dotykać problemy zdrowotne. Kłopoty mieli Buczkowski i Janusz Kołodziej, a przed startem play-off kontuzji doznał, walczący o tytuł indywidualnego mistrza świata Hancock, którego ostatecznie zabrakło w półfinałowym dwumeczu z Fogo Unią Leszno. Strata Kalifornijczyka okazała się decydująca i murowanego faworyta rozgrywek zabrakło w finale. Na pocieszenie pozostał medal brązowy, co uznano jednak za porażkę. Apetyty w Tarnowie były przecież zdecydowanie większe…
Bilans na półmetku rundy zasadniczej:Mecze | Punkty | Wygrane | Remisy | Przegrane | Małe punkty |
---|---|---|---|---|---|
7 | 12 | 6 | 0 | 1 | +152 |
Najwyższa średnia biegowa: Martin Vaculik 2,571 Najwyższa średnia biegowa (dom): Martin Vaculik 2,842 Najwyższa średnia biegowa (wyjazd): Martin Vaculik 2,250
Miejsce na koniec rundy zasadniczej: 1
Miejsce na koniec sezonu: 3
Wyniki:
Spar Falubaz Zielona Góra (wyjazd) 47:43
Renault Zdunek Wybrzeże Gdańsk (dom) 63:27
Stal Gorzów (dom) 59:31
Unibax Toruń (wyjazd) 42:48
Kantoronline Włókniarz Częstochowa (dom) 64:26
Fogo Unia Leszno (wyjazd) 52:38
Betard Sparta Wrocław (dom) 64:26
-
misiek_36411 Zgłoś komentarzWielkopolski. "Sparta na specyficznie przygotowanej nawierzchni zdecydowanie pokonała lesznian 57:32."
-
yes Zgłoś komentarzPrzeczytałem na pierwszej stronie: "tylko raz w ostatnich dziesięciu sezonach...lider na półmetku nie zakończył sezonu w pierwszej trójce" - dziękuję, nie muszę przewracać reklam.
-
pawel92a Zgłoś komentarzw rewanżu w Lesznie padł remis.
-
sympatyk żu-żla Zgłoś komentarzlepszy i gorszy, Porównywanie sezonów lat mienionych do nadchodzącego nawet tego samego klubu jest nie adekwatne gdyż różnie to jest z potencjałem składu ,
-
omniscient Zgłoś komentarzŻygam waszymi slajdami. Smacznego.