Fricke wygrał start i był pierwszy. Bracia Holderowie ruszyli za nim i próbowali go wyprzedzić. Szybszy był Jack, który starał się kąsać rodaka po zewnętrznej. Na ostatnim okrążeniu do Fricke'a zbliżył się Chris, lecz zawodnik Falubazu wytrzymał ciśnienie. Dudek cały czas jechał ostatni.

Rezerwa taktyczna: Dudek za Kvecha.

Lepszy start torunian! Wychowankowie Apatora objęli podwójne prowadzenie, budując od początku dużą przewagę nad Dudkiem! Zagar daleko z tyłu, nie dojechał nawet do mety. Para gospodarzy nie dała się już przedzielić i dzięki temu eWinner Apator Toruń powraca do PGE Ekstraligi ze zwycięstwem!

Co za dramat na drugim łuku drugiego okrążenia! Falubaz prowadził 5:1, ale Zagar zahacza o Fricke'a upada i zabiera za sobą braci Holderów. Chris miał uślizg, Zagar zderzył się z Jack'iem i razem uderzyli w bandę. Bieg przerwany!

Wszyscy szybko wstali z toru i wygląda na to, że są zdolni do dalszej jazdy. Zagar pomagał po upadku Jack'owi. Skończyło się na strachu. A także wykluczeniu Słoweńca z powtórki.

Jack Holder narzeka na zbite podudzie, ale jedzie dalej.

Szybkim sprzętem dysponuje dziś Fricke, ale sporo w jego jeździe niepokoju. Na pierwszym okrążeniu Australijczyk mógł po zewnętrznej wyprzedzić Jacka Holdera, lecz uniosło mu przednie koło i rywal mu uciekł. Fricke gonił rodaka do samej mety, ale to Apator wygrywa 4:2.

Rezerwa taktyczna: Ragus za Osyczkę.

Dudek wygrywa swój 300. wyścig w karierze w PGE Ekstralidze (w 911. starcie), a dziś pozostaje niepokonany, mając czysty komplet punktów. Gwiazda Falubazu świetnie wystartowała i uciekła Miedzińskiemu. Żupiński wziął rewanż na Ragusie za bieg juniorski.

Rezerwa zwykła: Lambert za Chlupaca.

Przedpełski na wyjeździe z drugiego łuku zdołał minąć po zewnętrznej Protasiewicza i dzięki temu Apator objął prowadzenie 4:2, bo Lambert nie mógł dogonić kapitana Falubazu na dystansie. Beniaminek ma 6 punktów przewagi.

Rezerwa zwykła: Lambert za Chlupaca.

Świetna postawa Zagara, który przebudził się i na dystansie wyprzedził obu zawodników Apatora. Najpierw Lamberta, a potem Miedzińskiego. Co za jazda doświadczonego Słoweńca, który wygrywa na Motoarenie swój pierwszy wyścig w lidze od 2017 roku.

Rezerwa taktyczna: Fricke za Kvecha.

Duet Falubazu zdecydowanie lepiej ze startu i to Dudek z Fricke'm wyjechali na 5:1. Holder ruszył w pogoń za rywalami, ale nie zdołał na dystansie ich dogonić. Goście odrabiają straty.

Holder prowadził od początku do końca. Układało się to po starcie na 4:2, ale na wjeździe w drugi wiraż Protasiewicz wyprzedził Lewandowskiego, który popełnił błąd, nie pilnując krawężnika.

Fricke po raz 100. w karierze w PGE Ekstralidze dojechał do mety na drugim miejscu.

Duet zawodników Apatora, który należy do stajni koncernu energetycznego Monster Energy, wygrywa podwójnie z nowym nabytkiem Myszki Miki. Holder prezentuje się niczym z zeszłego sezonu, pięknie asekurując szybkiego jak strzała Przedpełskiego. Apator znów ma 8 punktów przewagi!

Lepszy start Dudka i to on objął prowadzenie. Holder nie miał wystarczającej prędkości, by móc złapać lidera Falubazu. Kvech pewnie wiózł za sobą Żupińskiego. Czech zdobywa swój pierwszy punkt w życiu w PGE Ekstralidze.

Rezerwa zwykła: Lambert za Chlupaca.

Upadek na wyjeździe z pierwszego łuku Miedzińskiego, który zahaczył o tylne koło Fricke'a. Bieg przerwany.

Zawodnik Aniołów mocno uderzył o tor. Został wykluczony z powtórki. Miedziński zszedł o własnych siłach do parkingu. Jest też zdolny do dalszej jazdy.

Zablokowany został Lambert na pierwszym okrążeniu przez parę Falubazu, przez co jechał ostatni, lecz na wjeździe w drugie okrążanie minął Protasiewicza. Weteran polskich torów próbował atakować Brytyjczyka, lecz nic nie wskórał.

Dobrze spod taśmy Protasiewicz, ale to Holder na wyjeździe z pierwszego wirażu zdołał wyjechać na prowadzenie, a po chwili Lewandowski także zaskoczył zielonogórskiego weterana! Protasiewicz wrócił na drugie miejsce, lecz popełnił prosty błąd na końcu trzeciego kółka i junior Apatora uciekł mu bezpowrotnie. Gospodarze wysoko prowadzą na razie z Falubazem.

Rezerwa zwykła: Lambert za Chlupaca.

Lambert prowadził po starcie, ale na drugim łuku spadł na koniec stawki, bo Dudek i Zagar zdołali go wyprzedzić. W to wszystko wmieszał się jeszcze Holder i on zdołał przedrzeć się na drugie miejsce. Na wjeździe w ostatnie okrążenie Lambert minął Zagara, który do samej mety próbował odbić trzecią pozycję. Świetny żużel w Toruniu!

Niespodziewana sytuacja, bo start wygrali goście z Zielonej Góry. Ragus jechał niemal bezbłędnie i to on zdobywa trójkę. Para toruńska w dwa okrążenia uporała się jednak z chaotycznym Osyczką.

Rezerwa zwykła: Pawliczak za Kvecha.

Lepszy start pary toruńskiej. Pawliczak popełnił od razu błąd i spadł na koniec stawki. Fricke jechał dość blisko Przedpełskiego i na trzecim kółku od wewnętrznej zdołał go na moment minąć. Na moment, bo torunian szybko skontrował. Australijczyk później nic już nie zdziałał. Miedziński prowadził w zasadzie od startu do mety.