Roberto Baggio (Włochy)
Zdecydowanie największy pechowiec w całym zestawieniu. Był gwiazdą na mistrzostwach świata w 1994 roku. Roberto Baggio zdobył pięć bramek, w dużej dzięki niemu Włosi awansowali do finału. W meczu z Brazylią wszystko zależało od napastnika. Baggio podszedł do decydującego rzutu karnego, jednak fatalnie spudłował. Zagrał łącznie na trzech mundialach, ale nigdy nie wystąpił na mistrzostwach Europy.
Polub Piłkę Nożną na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (1)
-
Dżorcz Klunej Zgłoś komentarz
Czytaj całośćzespołowa a nie indywidualna. Takie gadanie FAHOFCUF czy Lewy poprowadzi nas do zwycięstwa jest ŚMIESZNE. Nikt też nie powinien mieć wysokich wymagań do naszej kadry. Przecież widać jak silne są poszczególne reprezentacje w Europie. Jednak zajęcie tego trzeciego miejsca i ustanowienie króla strzelców przez Lewandowskiego byłoby czymś wspaniałym :D
Dżorcz Klunej
Zgłoś komentarz