Rywal padł po 5 sekundach! Oto ofiary nokautów Mameda Chalidowa
Waldemar Ossowski
Data: 7.11.2009
Gala Sengoku 11
Miejsce: Tokio
Rywal: Jorge Santiago
Czas nokautu: 1:45 min.
Tuż po wielkim triumfie nad Acacio Chalidow udał się do Japonii na walkę z jeszcze lepszym Brazylijczykiem, Jorge Santiago. Ten wówczas był mistrzem organizacji Sengoku i wyraźnym faworytem w starciu z gwiazdą KSW. Dla Chalidowa była debiutancka walka w "Kraju Kwitnącej Wiśni".
W Tokio Chalidow po raz kolejny zaskoczył. Na początku 1. rundy Santiago sprowadził Czeczena do parteru, tam pracując ciosami z góry. Chalidow pomimo tego zdołał znokautować Brazylijczyka będąc na plecach, a chwilę po tym dobił go jeszcze celnymi ciosami i sensacja stała się faktem. Wówczas cały świat dowiedział się, kim jest reprezentujący Polskę 29-latek.
Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)