"Czarna Bestia" demoluje kolejnych rywali w UFC. Oto nowa gwiazda wagi ciężkiej
Waldemar Ossowski
Doświadczenie również nie ujarzmiło "Czarnej Bestii"
Roy Nelson miał być tym zawodnikiem, który uwidoczni słabe punkty Lewisa i zdominuje go w każdej płaszczyźnie walki. Doświadczony "Big Country", znany wręcz z tytanowej szczęki, nie dał się znokautować, ale też nie potrafił poddać Lewisa, a w stójce był zawodnikiem o gorszej dyspozycji. To był ciężki pojedynek dla sędziów punktowych, którzy niejednomyślnie wskazali wygraną zawodnika z Houston, przedłużając jego serię wygranych do czterech. Triumf nad Nelsonem był też najcenniejszym skalpem w karierze "Czarnej Bestii".
Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (0)