"Strachu" i "Popek" nie mieli szans
Erko Jun choć w 2018 roku dopiero zadebiutował w KSW, to nie miał problemów, aby poskromić w klatce dwa głośne nazwiska polskiej federacji. Najpierw, w czerwcu w Ergo Arenie, piekielnie mocnym ciosem zwalił z nóg Tomasza Oświecińskiego. Z kolei cztery miesiące później w Londynie nie dał on szans Pawłowi Mikołajuwowi, którego pokonał w 2. rundzie przez techniczny nokaut.
Oto nokaut z walki z Tomaszem Oświecińskim:
Polub Sporty Walki na Facebooku
inf. własna
Zgłoś błąd
Komentarze (2)
-
dzony85 Zgłoś komentarz
Pudzian by go zmiażdżył -
Darky Zgłoś komentarz
Gdzie Pudzian. Akop Szostak byłby ciekawym wyborem, ale zszedł z wagą...
dzony85
Zgłoś komentarz
Darky
Zgłoś komentarz